Zabrakło pieniędzy i chętnych

Sekcja bokserska Iskry Brzezinka, która dochowała się mistrzów Polski, zawiesiła działalność

Decyzję o czasowym zawieszeniu sekcji podjął zarząd klubu 13 grudnia ubiegłego roku. - Nie było wyjścia, chociaż do końca próbowaliśmy uniknąć tego kroku. Powodów było kilka. Główny sprowadza się do braku pieniędzy, wtym dotacji ze strony Zarządu Gminy Oświęcim, dofinansowania zWojewódzkiego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych iwsparcia indywidualnych sponsorów. Liczyliśmy także na pomoc miasta, bo dużo młodzieży która unas trenowała, to oświęcimianie, ale także nic ztego nie wyszło. Zapewnienie odpowiednich warunków do treningów istartów kosztuje - mówi wiceprezes klubu Jan Kasperczyk.
Działacz Iskry zwraca także uwagę na mniejszą liczbę młodzieży zainteresowanej ostatnio uprawianiem boksu z roczników 1991-1993. Ci, którzy jeszcze pozostali, nie potrafili nawiązać do osiągnięć swoich poprzedników. - Wefekcie nie mogliśmy także liczyć na dotację zGłównego Urzędu Kultury Fizycznej iTurystyki, która przyznawana jest woparciu opunkty zdobyte przez zawodników poszczególnych klubów wmistrzostwach Polski czy Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży - dodaje wiceprezes Kasperczyk.
Właśnie w tych imprezach pięściarze z Brzezinki, których najpierw prowadził Janusz Jeleń, a potem Jan Sibik, cieszyli się z największych sukcesów. Ich udziałem były tytuły mistrzów kraju. Najbardziej znanym wychowankiem Iskry jest Łukasz Wawrzyczek, mistrz Polski kadetów, juniorów i młodzieżowców. Potem już w barwach PKB Poznań sięgnął dwukrotnie po drużynowe mistrzostwo kraju, a indywidualnie był brązowym medalistą MP. Przez kilka lat był reprezentantem kraju i zawodnikiem kadry olimpijskiej. Przymierzał się do startu w Pekinie. Ostatecznie jednak z przyczyn finansowych zrezygnował z kariery amatorskiej i od pół roku walczy z powodzeniem na ringu zawodowym. Ma za sobą trzy zwycięskie walki.
Mistrzem Polski kadetów i juniorów był również Andrzej Różyński. Medale MP były także udziałem kilku innych zawodników Iskry w tym m. in. Przemysława Wątroby.
- Wlatach 2001 - 2002 wkategoriach młodzieżowych byliśmy najlepszą sekcją w____Małopolsce - przypomina wiceprezes Kasperczyk.
Podkreśla, że ta smutna decyzja zapadła, gdy właśnie przypada 10 rok działalności sekcji i 60-lecie klubu. Ma nadzieję, że nadejdą lepsze czasy i boks w Iskrze jeszcze będzie się uprawiać.
(BK)