Zabrakło wzrostu i ogrania

Koszykówka kadetek

   Pojedynek rozpoczął się bardzo pomyślnie dla tarnowianek. Dzięki dobrej postawie w obronie, licznym zbiórkom na tablicy oraz punktach zdobywanych po szybkim ataku, w 3 min prowadziły one bowiem 10-2. Pięć minut później było wprawdzie 14-16, dwie "trójki" Anny Kasprzyk pozwoliły jednak tarnowiankom na zakończenie pierwszej kwarty z czteropunktową przewagą. Początek drugiej "ćwiartki" znów należał do koszykarek MKS-u PM Tarel. Trafiające do tej pory niemal z każdej pozycji tarnowianki zdobyły osiem punktów z rzędu i w 13 min prowadziły 30-18. W kolejnych minutach tej kwarty krakowiankom udało się nieco zmniejszyć dzielący oba zespoły dystans, do szatni oba zespoły zeszły jednak przy korzystnym dla gospodyń rezultacie 37-29. Jeszcze w 25 min po rzucie zza linii 6.25 m Jolanty Filipek, zespół Tarelu prowadził 44-36. Od tej pory tarnowiankom przestał jednak "siedzieć" rzut, rywalki zaczęły natomiast trafiać i w ostatniej minucie trzeciej kwarty objęły prowadzenie 50-48. Trzy minuty później Pałac prowadził jeszcze 54-53, końcowe minuty spotkania przebiegały jednak pod dyktando Wisły, która w ostatecznym rozrachunku wygrała 72-60 (18-22, 11-15, 21-11, 22-12).
   - W meczu tym widoczna była różnica wieku, krakowianki grały bowiem zespołem o rok starszym i bardziej ogranym od nas. Poza tym rywalki niemal na każdej pozycji przewyższały nas pod względem wzrostu. W końcówce próbowaliśmy jeszcze stanąć na całym "placu", ale nie dało to efektu, gdyż dziewczyny były już bardzo zmęczone i po prostu nie miały siły - mówi Jarosław Wałaszek. - Szkoda, bo można było sprawić miłą niespodziankę, jednak w Wiśle punktowało pięć zawodniczek, a u nas praktycznie dwie. Myślę, że była to kolejna lekcja koszykówki dla moich zawodniczek. Mam też nadzieję, że nasze porażki nie zniechęcą bardzo pomagającego nam sponsora - prezesa firmy Tarel, a zarazem senatora RP Józefa Sztorca - ponieważ jest to według mojej oceny perspektywiczna drużyna.
   MKS PM Tarel: Anna Kasprzyk 24, Jolanta Filipek 20, Joanna Świerczek 8, Justyna Bychawska 6, Małgorzata Smętek 2, Joanna Ciesielczyk 0, Iwona Juśkiewicz 0, Magdalena Paluch 0, Monika Steinhof 0, Agata Wardzała 0. Najwięcej punktów dla Wisły: Karolina Zając 23, Dorota Chapko 12, Aneta Kotnis 12, Katarzyna Gawor 12.
   W pozostałych meczach: CKiS Skawina - Kinga Wieliczka 45-44, UKS Żak Nowy Sącz - UKS Krynica 110-30.
   Aktualna tabela:
   1. UKS Żak 10 19 803-484
   2. Wisła 9 17 757-516
   3. MKS PM Tarel 10 16 816-665
   4. GTK 8 13 553-565
   5. Kinga 10 13 644-702
   6. UKS Iskra 10 13 662-776
   7. UKS Krynica 10 12 564-882
   8. CKiS 9 11 389-598
(STM)