Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaburzenia w sferze intymnej a chore serce

Dorota Dejmek
Większość chorych po zawale odczuwa strach przed seksem
Większość chorych po zawale odczuwa strach przed seksem Fot. 123rf
Kardioseksuologia. Zajmuje się leczeniem dysfunkcji seksualnych u pacjentów po zawale.

Aktywność seksualna świadczy nie tylko o naszych relacjach z partnerem, ale także pozwala stwierdzić, czy jesteśmy zdrowi. Eksperci kampanii „Ciśnienie na Życie” ostrzegają: zaburzenia seksualne w wielu przypadkach mogą być wczesnym sygnałem rozwijającej się choroby serca lub oznaczać problemy w funkcjonowaniu układu krwionośnego.

- Kilka lat przed wystąpieniem poważnych chorób sercowo-naczyniowych i zawału, bardzo często u __pacjentów występują zaburzenia erekcji - mówi dr Monika Łukasiewicz, seksuolog, ginekolog-położnik. Ważne, żeby tego nie bagatelizować i __nie zawsze tłumaczyć stresem.

Naczynia połączone
Dysfunkcje seksualne, według danych Polskiego Towarzystwa Urologicznego, dotykają blisko 4 mln osób. Zwłaszcza zmiany miażdżycowe - już na wczesnych etapach - mogą prowadzić do zaburzenia erekcji u mężczyzn i nieprawidłowości seksualnych u kobiet.

- Układ sercowo-naczyniowy i __sprawność seksualna to „naczynia połączone” - komentuje prof. dr hab. Artur Mamcarz, kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii WUM. - Zaburzenia seksualne w wielu przypadkach, mogą być wczesnym sygnałem rozwijającej się choroby serca. To bardzo ważna wskazówka dla tych, którzy zawału jeszcze nie mieli, ale już skarżą się na zaburzenia erekcji.

Rocznie w Polsce zawał serca przechodzi blisko 90 tys. osób. Na taką dramatyczną sytuację miliony ludzi „pracuje” latami, cierpiąc na choroby przewlekłe: nadciśnienie, miażdżycę, chorobę niedokrwienną serca, czy powiązaną z nimi cukrzycę. Schorzenia te, oprócz postępującego z czasem obciążenia układu sercowo-naczyniowego, wiążą się również z ryzykiem zaburzeń seksualnych.

Szkodliwe stereotypy

Niestety, wśród wielu pacjentów, którzy są już w trakcie leczenia nadciśnienia tętniczego czy miażdżycy, pokutuje stereotyp, że to terapia lekowa jest przyczyną ich niedomagań w sferze intymnej. Często jest to także wymówka przed poruszeniem trudnego tematu dotyczącego ich życia płciowego. Choroby kardiologiczne, poza najcięższymi przypadkami, nie są powodem do rezygnacji z seksu, dlatego wszelkie problemy z tego obszaru powinny być omawiane z lekarzem. Może się okazać, że problemy ze wzwodem, a u kobiet zmniejszone libido i przeżywanie orgazmu to wynik niewystarczającej kontroli towarzyszącej chorobie przewlekłej lub po prostu niedostateczna kondycja fizyczna pacjenta. Ważnym czynnikiem, który wpływa na jakość życia, jak i poprawę stanu układu krwionośnego, jest aktywność fizyczna, w tym seksualna.

Mity i strach

Tymczasem zdecydowana większość partnerek pacjentów po przebytym zawale serca odczuwa strach przed ponownym podjęciem aktywności seksualnej. Często temat związany ze sferą seksualną w obliczu istniejącej choroby jest „zamiatany pod dywan” przez obie strony. Głównym lękiem przed bliskością cielesną, wymienianym przez chorych i ich partnerów, jest obawa przed wystąpieniem kolejnego zawału w trakcie seksu. Wysiłek fizyczny podczas stosunku płciowego jest porównywalny do wysiłku podczas wchodzenia na drugie piętro po schodach. Mitem jest więc, że seks wiąże się z dużym, zagrażającym zdrowiu, obciążeniem fizycznym.

- Kardioseksuologia zajmuje się leczeniem dysfunkcji seksualnych u pacjentów po zawale - dodaje prof. Mamcarz. - Mamy wypracowany standard postępowania terapeutycznego, a wśród leków o udokumentowanej skuteczności jest kwas acetylosalicylowy, statyny czy inhibitory konwertazy. Niewiele się mówi o leczeniu dysfunkcji seksualnych w tej grupie pacjentów, tę sytuację w __mojej opinii trzeba zmienić.

Poprawa jakości życia osób borykających się z chorobami kardiologicznymi jest coraz powszechniej brana pod uwagę jako wskaźnik oceny długoterminowych wyników leczenia. Jednym z naturalnych elementów powrotu do pełnej aktywności jest również życie płciowe.

- Wzajemne zrozumienie, cierpliwość, bliskość mogą stanowić formę zastępczą miłości fizycznej w __okresie rekonwalescencji chorego - zaznacza dr Monika Łukasiewicz. - Należy jednak pamiętać, że seks to integralna część życia dorosłego człowieka, a w dłuższej perspektywie, niezaspokojony popęd płciowy jednego lub drugiego partnera może stać się źródłem napięć psychicznych i __spadków nastrojów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski