- To okazja do wspólnego spędzania czasu i edukacyjnej zabawy - mówi Czesław Gąsiorowski, dyrektor tej placówki. - Dzieci z otwartymi buziami słuchały opowieści o historii miasta, a także my, dorośli, wiele się dowiedzieliśmy - mówi Maria Blus. Na spotkanie przyszła z 8-letnią wnuczką Dominiką.
Młodszy od niej o trzy lata Kuba nie chciał się wybrać do muzeum. - W domu złościł się i płakał, a po spotkaniu nie chciał stąd wyjść - mówi Ewa Tarnopolska, babcia chłopca. Kuba, podobnie ja inne dzieci, był zachwycony bajką "Wycieczka do Skawiny", którą przeczytała jej autorka Kazimiera Woźniak. Wszystkie dzieci otrzymały ją w prezencie.
Zabrały też do domu prace wykonane z dziadkami. Małgorzata Skop z muzeum przygotowała niezbędne materiały do zrobienia bibułowej róży oraz wycinankę z papieru w kształcie skrzyni. Wszyscy mieli za zadanie ją skleić i pomalować na wzór oryginalnej, XIX-wiecznej skrzyni skawińskiej, znajdującej się w muzeum.
11-letni Jakub Barcik miał już w tym doświadczenie, bo w muzeum był wcześniej ze swoją klasą. Na spotkanie rodzinne przyszedł z dziadkami, Urszulą i Janem Więcek, którzy uznali tę inicjatywę jako bardzo pożyteczną. Taką opinię wyrazili też Marian Strzeboński i jego żona, towarzyszący 4-letniej wnuczce Łucji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?