Zaczną od Nękanowic

Najszybciej powinien powstać liczący niemal 400 metrów odcinek chodnika dla pieszych wzdłuż nowobrzeskiej ulicy Nękanowice. Drogowcy powinni pojawić się niebawem, ponieważ plan zakłada wykonanie inwestycji jeszcze w tym roku. Chodnik byłby przedłużeniem istniejącego traktu dla pieszych (po prawej stronie drogi krajowej, patrząc od centrum Nowego Brzeska) w kierunku Wawrzeńczyc.

Następna w kolejności powinna być przebudowa skrzyżowania drogi krajowej z powiatową w Sierosławicach. W tym przypadku jest już pozwolenie na budowę, chociaż jeszcze nieprawomocne. - Bardzo długo trwało przygotowanie do tej inwestycji, ale w końcu pojawiła się pierwsza jaskółka - mówi burmistrz Jan Chojka.

Projekt zakłada poszerzenie jezdni, budowę chodników do zatok przystankowych, kanalizacji deszczowej oraz przebudowę istniejącego przepustu.

Inwestycja rozpocznie się prawdopodobnie wiosną przyszłego roku.

Nadal nie wiadomo natomiast, kiedy miałyby powstać chodniki dla pieszych na terenie miejscowości położonych między Nowym Brzeskiem a gminą Koszyce, czyli w Hebdowie, Sierosławicach i Śmiłowicach. Radny z tej pierwszej miejscowości Józef Krosta przy każdej okazji pyta o postępy prac projektowych, ale na razie nie uzyskał satysfakcjonującej odpowiedzi. - To już się ciągnie latami - przypomina. - Przygotowywany projekt nadal wymaga uzupełnień - informuje burmistrz Chojka.

Planowane zakończenie prac projektowych to kwiecień przyszłego roku.

O poprawę bezpieczeństwa przy krajówce na swoim terenie zabiegają też mieszkańcy gminy Koszyce. Niedawno zebrali ponad 100 podpisów pod obywatelskim projektem uchwały, dotyczącym przygotowania przez gminę projektu chodnika na odcinku między Dolanami a Morskiem.

Wnioskodawcy zwracają uwagę głównie na kwestie zagrożeń: na drodze często dochodzi do wypadków, również śmiertelnych. Powołują się na Atlas Ryzyka Bezpieczeństwa, który ocenia odcinek drogi krajowej nr 79 przebiegającej przez gminę Koszyce jako szczególnie niebezpieczny. Obwiniają też władze gminy o brak działań w tej sprawie.

W środę wniosek w sprawie włączenia projektu uchwały pod obrady sesji Rady Gminy złożył Marian Stokłosa. Radni odrzucili jednak propozycję: za wnioskiem głosowała 1 osoba, przeciw było 14. - Inicjatywa jest jak najbardziej słuszna, ale projekt został źle przygotowany pod względem formalnym. Mówiliśmy już o tym na komisjach, że uchwała w tym kształcie byłaby nieważna. Poza tym my, jako gmina, pieniądze na projekt mamy, ale nie ma żadnej pewności, że właściciel drogi, czyli GDDKiA, zechciałby inwestycję zrealizować - powiedział nam przewodniczący Rady Gminy Tadeusz Nawrot.

[email protected]