Zaczynają łatanie dziur

Podczas spotkania na drodze w Jeżówce. Fot. Jacek Sypień

Przed kilkoma dniami na jednym z najgorszych odcinków tej drogi w Jeżówce ze starostą Jerzym Kwaśniewskim spotkali się mieszkańcy wsi z sołtyską Magdaleną Grudzień. Byli także przedstawiciele władz Wolbromia i radny sejmiku i zarazem mieszkaniec Jeżówki Jacek Soska, który był inicjatorem spotkania. Jego celem było szczegółowe ustalenie miejsc, w których w pierwszej kolejności trzeba zlikwidować tzw. przełomy w asfalcie. Mieszkańcy proponowali, aby w przyszłości zwiększyć zakres remontu tej drogi.

- Pierwotnie planowaliśmy, że przełomy zostaną zlikwidowane na około 900 m kw. tej drogi. Uznaliśmy jednak, że konieczna jest likwidacja przełomów na prawie 1000 m kw. W niektórych miejscach będzie konieczna wymiana podłoża i wykonanie nowej podbudowy. Nowa nawierzchnia zostanie w celu wzmocnienia dwukrotnie skropiona emulsją asfaltową - wyjaśnia starosta Jerzy Kwaśniewski.

Ta inwestycja w całości finansowana ze środków powiatu będzie kosztowała 150 tys. zł. Podczas spotkania starosta wyjaśniał mieszkańcom, że z racji na trudną sytuację finansową w tym roku jest znacznie mniej pieniędzy na drogi i nie wszystkie potrzeby w tym zakresie uda się zaspokoić.

W ubiegłorocznym budżecie na drogi powiatowe było zaplanowane łącznie 39 mln 555 tys. zł, w tym na wydatki bieżące 5 mln 200 tys. zł, a na inwestycje i zakupy 34 mln 355 tys. zł. W tym roku na drogi powiatowe jest w budżecie 11 mln 157 tys. zł, czyli prawie czterokrotnie mniej, niż w roku ubiegłym. Z tej puli 4 mln 870 tys. zł przeznaczono na wydatki bieżące, czyli zimowe i letnie utrzymanie dróg oraz działania prowadzone przez Zarząd Drogowy. Na inwestycje zaplanowano 6 mln 212 tys. zł. Ponad pięciokrotnie mniej, niż w roku ubiegłym. Z tej puli, aż 4 mln 633 tys. zł pochłoną inwestycje, na które starostwo otrzymało dofinansowanie ze środków unijnych. W większości jest to kontynuacja ubiegłorocznych inwestycji. Na pozostałe prace pozostaje zaledwie 1 mln 579 tys. zł, czyli kropla w morzu potrzeb.

Starostwo stara się także doinwestować Zarząd Drogowy. W ub. roku za pół miliona złotych zakupiono tzw. remonter, czyli specjalistyczną maszynę przeznaczoną do wypełniania pęknięć i ubytków w jezdni mieszanką emulsji asfaltowej i kruszywa. W tym roku kupiono ciągnik, który może zawieźć remonter w miejsce pracy.

(SYP)