- Na testach w zespole z Niepołomic byłem wprawdzie tylko trzy dni, ale wydaje mi się, że zaprezentowałem się z dobrej strony - uważa młody bramkarz „Jaskółek”.
Podczas trzydniowego sprawdzianu Dybowski uczestniczył w gierce wewnętrznej Puszczy, w drugim dniu brał udział w treningu taktyczno-technicznym, natomiast na zakończenie testów zagrał w meczu kontrolnym z liderem II ligi Stalą Mielec.
- Spotkanie zakończyło się zwycięstwem naszej drużyny 2:0, zachowałem więc czyste konto po stronie strat, grałem bowiem w pełnym wymiarze czasu - podkreśla zadowolony ze swej postawy Dybowski, który do niedawna był jedynym zawodnikiem „Jaskółek”, który nie miał podpisanej umowy z Unią.
- To już historia. W grudniu podpisałem bowiem umowę i jestem już związany z tarnowskim klubem. Po testach w Puszczy rozmawiałem z trenerem Tomaszem Tułaczem oraz trenerem bramkarzy Tomaszem Kwedyczenką i z rozmowy wynikało, że byli zadowoleni z mojej postawy. Teraz czekam na jakiś sygnał z Niepołomic i jeżeli temat będzie aktualny, to w __grę wchodzi transfer definitywny - podkreślił bramkarz Unii, dodając: - Z dojazdami na treningi nie miałbym problemów, gdyż mógłbym jeździć z byłym kolegą z Unii Dawidem Sojdą, który w tej chwili także gra w __zespole Puszczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?