MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zadziorny charakter ślicznej blond Irlandki

Redakcja
"Podoba ci się mój obcisły sweterek?" - takim pytaniem dziewiętnastoletnia Irlandka Roisin Murphy zaczepiła w jednym z klubów Sheffield Marka Brydona, muzyka i producenta, znanego ze współpracy z formacją Art Of Noise. Zdanie to stało się tytułem debiutanckiego albumu duetu Moloko, który para założyła rok później.

Wielka gwiazda w Krakowie - Roisin Murphy, głos Moloko, na koncercie pod naszym patronatem

Dziś Roisin Murphy prezentuje swój drugi solowy album - "Overpowered" - i w ramach jego promocji odwiedza Kraków. Wraz z ośmioosobowym zespołem wystąpi w najbliższy poniedziałek o godz. 20 w klubie "Studio" (ul. Budryka 4).

W czerwonych pantalonach

Urodziła się i wychowała w niewielkim irlandzkim miasteczku Arklow. Od małego przejawiała niepokorny charakter, który sprawiał jej rodzicom wiele problemów.
- Kiedy miałam dziewięć lat, nosiłam długie blond włosy - _wspomina. - _Pewnego razu zebrałam swoje oszczędności i poszłam do fryzjera, aby obciąć się na jeżyka. Gdy wróciłam do domu, ojciec zalał się łzami. To potwierdziło, że wyglądam tak jak planowałam - niczym amerykański marynarz.
Początkowo wcale nie interesowało ją śpiewanie. Zadecydowało o tym "traumatyczne" przeżycie z dzieciństwa.
- Jako ośmiolatka nauczyłam się słynnego musicalowego przeboju "Don`t Cry For Me Argentina" i postanowiłam zaśpiewać go rodzinie - śmieje się. - Kiedy skończyłam, wszyscy patrzyli na mnie z rozdziawionymi ustami. "Ona śpiewa jak Elaine Paige!", usłyszałam. To mnie załamało - nie cierpiałam tej teatralnej aktorki, popularnej wówczas w Anglii i Irlandii.
Kiedy miała dwanaście lat, przeprowadziła się wraz z rodziną do Manchesteru. Niestety - cztery lata później matka rozstała się z ojcem i oboje wrócili do Irlandii. Roisin postanowiła jednak zostać w Anglii.
- Byłam przekonana, że matka nie będzie miała dosyć siły, aby się mną zająć - tłumaczy. - Dlatego postanowiłam sama zaopiekować się sobą.
Najpierw wprowadziła się do domu swej najlepszej koleżanki, a potem otrzymała od państwa własne mieszkanie, które mieściło się w... domu opieki dla starszych pań.
Szybko wkręciła się w modne towarzystwo, włócząc się z nim od klubu do klubu i słuchając zespołów w rodzaju The Jesus \* Mary Chain czy Sonic Youth. Kiedy zdała do szkoły plastycznej, przeniosła się do Sheffield. W klubie Trash obejrzała pokaz mody ekscentrycznej projektantki Vivienne Westwood, który zmienił jej podejście do własnego stylu ubierania się.
- Zaczęłam nosić ciuchy z lat sześćdziesiątych - wspomina. - Buszowałam w lokalnych "second handach", szukając ciekawych staroci. Paradowałam potem po mieście w czerwonych pantalonach od garnituru i z czerwoną torebką pod pachą.

Na klubowym parkiecie

Kiedy Roisin zaczęła spotykać się z Markiem Brydonem, ten, dysponując własnym studiem, namówił ją, aby spróbowała zaśpiewać do kilku jego kompozycji. Był to strzał w dziesiątkę - okazało się, że Irlandka dysponuje zadziornym, ale melodyjnym głosem, o lekko jazzowej barwie, który świetnie pasuje do muzyki Anglika, będącej syntezą soulu, funku i modnych w pierwszej połowie lat 90. klubowych rytmów.
Rok po spotkaniu para zadebiutowała albumem "Do You Like My Tight Sweater?" wydanym pod szyldem Moloko. Dziwaczną nazwę wymyślił Brydon - zaczerpnął ją ze slangu młodocianych gangów występujących w słynnej powieści Anthony'ego Burgessa "Mechaniczna pomarańcza". "Moloko" oznaczało mleczny drink odurzający, którym główny bohater - Alex - raczył się w barze Korova.
Ponieważ płyta spotkała się z ciepłym przyjęciem słuchaczy i krytyki, Murphy i Brydon postanowili kontynuować działalność. Przełomem okazał się utwór "Sing It Back".
- Przez trzy miesiące lata 1996 roku bywałam w klubie Vinyl na imprezach z cyklu "Body \* Soul" - wspomina piosenkarka. - Miałam wrażenie, że jestem częścią jakiejś niezwykłej wspólnoty. Wszyscy bawili się wspaniale do muzyki, którą grali tamtejsi didżeje. To był ekstatyczny house z soulowymi wokalami. Kiedy szalałam po klubowym parkiecie, pojawiła mi się w głowie melodia do "Sing It Back".
Nagranie, zremiksowane przez niemieckiego producenta Borisa Dlugoscha, stało się wielkim światowym przebojem. Podliczono, że do dziś pojawiło się ono aż na 110 różnych składankach z tanecznymi przebojami lat 90.!
Moloko zwracało na siebie uwagę nie tylko oryginalną muzyką, ale również ekstrawaganckimi kreacjami scenicznymi wokalistki.
- Jestem wierna temu, co podpatrzyłam u Vivienne Westwood - podkreśla Murphy. - Jej projekty są dla mnie nieustającą inspiracją. Największe wrażenie wywarł na mnie pokaz jesienno-zimowej kolekcji Westwood w Salle De Wagram w Paryżu, w 2003 roku. Niemal popłakałam się ze wzruszenia - stroje były tak piękne. To dlatego noszę jej T-shirt w stylu vintage na okładce płyty "Statues".
Kryzys przyszedł w 2003 roku - "Statues" okazał się ostatnim albumem Moloko.
- Zerwałam z Markiem zanim nagraliśmy tę płytę - wyznaje Roisin. - Dlatego całkowicie wyłączył się z jej promocji. Koncertowaliśmy wspólnie, ale wszystkich wywiadów musiałam już udzielać sama. Choć praca nad płytą była bardzo trudna, ze względu na klimat, jaki panował w studiu między nami, trasa okazała się wspaniała. Graliśmy wreszcie w dużych salach, na koncerty przychodziły tysiące osób, zarobiłam dzięki temu większość swoich pieniędzy. Ale od tamtego czasu nie rozmawiam z Markiem.

Piętno osobowości

Brydon zrezygnował z działalności scenicznej i zajął się pracą w studiu. Murphy nie miała jednak zamiaru odejść w cień. Zatrudniła cenionego producenta muzyki house - Matthew Herberta - i przystąpiła do nagrania swej debiutanckiej płyty solowej.
- Praca z Matthew była całkowicie niekonwencjonalna - śmieje się piosenkarka. - Na początku poprosił mnie, abym przyniosła do studia kilka różnych przedmiotów. Przytargałam więc notebook, suszarkę do włosów, dezodorant. Potem kazał mi traktować je jako źródła dźwięku - stukać w nie, uderzać, włączać, wyłączać. On to wszystko nagrywał i wycinał dźwięki, które układał potem w struktury, tworzące szkielety piosenek. Ja dogrywałam do nich linie melodyczne i w ten sposób powstawały kolejne utwory. Dla Matthew tematem płyty byłam ja i wszystkie dźwięki, które mnie otaczają.
Podobnie jak w przypadku wcześniejszych krążków Moloko, płytę "Ruby Blue" promowały intrygujące teledyski.
- Mam w sobie coś z aktorki - wyjaśnia Roisin. - Lubię się przebierać, pozować, udawać kogoś innego. Wideoklipy pozwalają mi być za każdym razem inną osobą.
Popularność, jaką zdobyła Murphy sprawiła, że zainteresował się nią koncern EMI. To jego nakładem ukazał się właśnie drugi solowy album piosenkarki - "Overpowered". Stanowi on wyrazisty hołd dla muzyki lat 80. Trafiły nań bowiem utwory nawiązujące melodyką i brzmieniem do popularnych wówczas gatunków - disco, electro i synth-popu. Murphy śpiewa tak, jak śpiewały w tamtych czasach Kylie Minogue ("Overpowered"), Annie Lennox ("Movie Star"), Grace Jones ("Tell Everybody") czy Alison Moyet z Yazoo ("Dear Miami"). Wszystko to podlane jest elektronicznym sosem i osadzone w klubowych podkładach rytmicznych.
Za produkcję płyty odpowiedzialni są bowiem producenci dobrze znani na brytyjskiej scenie tanecznej - Seiji z Bugz In The Attick, Andy Cato z Groove Armady i Tom Elmhirst, mający w swym dorobku nagrania Royksopp, Amy Winehouse czy Grace Jones.
- To, co robię, nie jest zwykłą pracą - podkreśla Murphy. - Sprzedaję siebie. Dlatego muszę wszystkiego dopilnować osobiście. Każdą piosenkę, każdy teledysk, każde zdjęcie. I staram się na tym wszystkim odcisnąć jak najsilniejsze piętno własnej osobowości. Dlatego totalnie odsłaniam się przed publicznością.
PAWEŁ GZYL
** Bilety na koncert Róisín Murphy w cenie 100 zł można kupić w Krakowie w Bileterii EMPiK - Galeria Kazimierz i EMPiK MegaStore - Rynek Główny 4, w sklepie Music Corner - Rynek Główny**13, we wszystkich sklepach Media Markt i Saturn oraz w Internecie na stronach Eventim (www.eventim.pl) i Ticketpro (www.ticketpro.pl)
**Koncert roisin murphy odbędzie się w najbliższy poniedziałek, 29.10, o godz. 20 w klubie "Studio" (ul. Budryka 4)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski