Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagadkowa śmierć białych szczurów

(ŁG)
Zwierzęta. Nie żyją białe gryzonie z Plant. Przyczyna śmierci szczurów, które fundacja „Ogony” uważa za zwierzęta domowe, nie jest znana. Służby miejskie wprawdzie planowały deratyzację, ale – według oficjalnych danych – jeszcze jej nie zaczęły.

Jak już kilkakrotnie informowaliśmy Czytelników, po Plantach biegały białe oraz łaciate szczury. U niektórych przechodniów wywoływały strach i obrzydzenie. Inni krakowianie byli zaciekawieni, a niewielka grupa aktywistów z fundacji „Ogony” postanowiła chronić te gryzonie. Paweł Tar­czyń­ski, prezes organizacji, uważa je bowiem za osobniki hodowlane. Działacze „Ogonów” stoją na stanowisku, że wytrucie szczurów z Plant byłoby przestępstwem. Fundacja powołuje się przy tym na ustawę o ochronie zwierząt.

Przed kilkoma dniami aktywiści z fundacji „Ogony” zauważyli, że coś spowodowało zgony szczurów. Za ten teren odpowiada krakowski Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, jednak Piotr Ha­marnik z ZIKiT zapewnia, iż instytucja ta nie miała nic wspólnego ze śmiercią białych gryzoni. Odszczurzanie było w planach, ale decyzji o truciu jeszcze nie podjęto.

– Planowaliśmy interwencyjną deratyzację, ponieważ docierały do nas skargi na obecność szczurów w rejonie Plant. Jednak firma, która miała zająć się odszczurzaniem, nie wyłożyła trutek. Czekamy na opinie sanepidu i Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa. Instytucje te mają dopiero ocenić, czy dodatkowa deratyzacja jest potrzebna. W październiku odbędzie się bowiem standardowe odszczurzanie terenów zielonych – stwierdza Hamarnik.

Gdy aktywiści z „Ogonów” zobaczyli na Plantach martwe zwierzęta, dali znać policji. Policyjne służby prasowe potwierdzają, że wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Wczoraj nie były jednak dostępne informacje na temat czynności, jakie funkcjonariusze zamierzają podjąć.

Marek Anioł ze straży miejskiej podaje, iż martwe gryzonie zostały uprzątnięte przez firmę, która zajmuje się w mieście usuwaniem padłych zwierząt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski