Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginął Krzysztof Dymiński. 16-latek spod Warszawy mógł udać się do każdego miejsca w kraju. Rodzina prosi o pomoc w poszukiwaniach

Marcin Banasik
Marcin Banasik
16-latek w dniu zaginięcia ubrany był w ciemne spodnie, czarne buty marki Diesel typu sneakersy.
16-latek w dniu zaginięcia ubrany był w ciemne spodnie, czarne buty marki Diesel typu sneakersy. Archiwum prywatne
Krzysztof wyszedł z domu w Pogroszewie Kolonii, gmina Ożarów Mazowiecki pod Warszawą w sobotę we wczesnych godzinach porannych, około godz. 4. Dwadzieścia minut później wsiadł do autobusu linii 713 w kierunku Warszawy. O godzinie 5:07 monitoring miejski zarejestrował go na Rondzie Daszyńskiego w Warszawie. Nastolatek mógł wsiąść do pociągu lub autobusu i pojechać w dowolne miejsce w kraju.

Zaginiony to szczupły, ciemny blondyn, ma bujne włosy, wzrost 174 cm, niebieskie oczy. W dniu zaginięcia ubrany był w ciemne spodnie, czarne buty marki Diesel typu sneakersy. Nie ma znaków szczególnych oprócz aparatu stałego na zębach (górny i dolny łuk).

Na chwilę obecną zostało ustalone, że dojechał do Warszawy, co potwierdza monitoring. Krzysztof jest introwertykiem, zamknięty w sobie.

Zaginięcie nastolatka zostało zgłoszone na policję. O pomoc w poszukiwaniach zwraca się mama chłopca.

Wszystkie osoby mające jakiekolwiek informacje proszone są o kontakt z policją pod numerem +48 22 721 20 32 lub 112.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zaginął Krzysztof Dymiński. 16-latek spod Warszawy mógł udać się do każdego miejsca w kraju. Rodzina prosi o pomoc w poszukiwaniach - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski