18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakazane papierosy

MACIEJ PIETRZYK
Komisja Europejska (KE) przyjęła wczoraj projekt rewolucyjnych zmian w tzw. dyrektywie tytoniowej. Nowe, dużo bardziej restrykcyjne przepisy mają poprawić zdrowie mieszkańców UE, ale mnożą się obawy o wpływ nowych zasad na kondycję polskiej gospodarki.

PRAWO. Do 2016 roku z rynku mają zniknąć papierosy mentolowe i slimy, a paczki - zamiast zachęcać do kupna - powinny z daleka odstraszać potencjalnych klientów

KE chce, by od 2015 lub 2016 roku opakowania papierosów i produktów tytoniowych były w 75 proc. pokryte słownymi i wizualnymi ostrzeżeniami o szkodliwości palenia. Na paczkach miałyby znajdować się np. komunikaty "palenie zabija" czy szokujące zdjęcia, np. zniszczonych chorobą organów wewnętrznych. - Niektóre zdjęcia są szokujące, ale czasem to dobry sposób, żeby kimś wstrząsnąć. Takie kampanie są skuteczne - przekonywał wczoraj Tonio Borg, unijny komisarz ds. zdrowia i ochrony konsumentów.

Ponadto producenci na opakowaniach nie mogliby umieszczać elementów promocyjnych, a każdy kraj mógłby w uzasadnionych przypadkach wprowadzić opakowania bez znaków firmowych i logo marki. Z opakowań zniknęłyby też informacje o zawartości tlenku węgla czy substancji smolistych, a zastąpiłby je komunikat podkreślający, że dym tytoniowy zawiera ponad 70 substancji powodujących raka.

Największe kontrowersje w propozycji europejskich komisarzy budzi jednak pomysł wprowadzenia całkowitego zakazu sprzedaży papierosów smakowych, w tym m.in. mentolowych oraz slimów. Unijny komisarz stwierdził, że sprawiają one wrażenie bardziej atrakcyjnych i mniej szkodliwych, dlatego ich sprzedaż rośnie.

Zmianom ostro sprzeciwia się branża tytoniowa. Krajowe Stowarzyszenie Przemysłu Tytoniowego twierdzi, że nowe przepisy uderzą w polską gospodarkę, ponieważ jesteśmy pierwszym w UE przetwórcą tytoniu oraz największym producentem gotowych wyrobów tytoniowych. Ponadto papierosy mentolowe i slimy zdobyły prawie 40 proc. naszego rynku. Polska Izba Handlu ostrzega, że pracę mogą stracić tysiące osób w całym kraju.

Zagrożenie prawdopodobnie nie ominęłoby też Małopolski. W Krakowie pracuje większość z 3,5 tys. osób zatrudnionych przez koncern tytoniowy Philipp Morris Polska, a liczba plantatorów i osób pracujących sezonowo przy małopolskich uprawach tytoniu jest szacowana na 4,5-5 tys. - Ograniczenie legalnej sprzedaży wyrobów tytoniowych może przynieść odwrotny skutek od zamierzonego. Popyt na papierosy mentolowe czy slimy nie zniknie z dnia na dzień, więc można się spodziewać, że będą one na ogromną skalę sprowadzane z Białorusi czy Ukrainy. W efekcie nie zmieni się nic poza tym, że wiele osób pracujących w branży tytoniowej w Polsce straci pracę - mówi Przemysław Noworyta z Polskiego Związku Plantatorów Tytoniu w Krakowie.

Partnerstwo "Polska Bez Dymu" uważa jednak, że dane przedstawiane przez "lobby tytoniowe" są nieprawdziwe. Uważa, że nowa dyrektywa nie spowoduje negatywnych konsekwencji dla Polski, a wręcz przeciwnie - wpłynie na obniżenie statystyk śmiertelności spowodowanych chorobami odtytoniowymi, które rocznie zabijają ok. 70 tys. Polaków.

Projekt KE trafi teraz do Parlamentu Europejskiego. Będzie też omawiany przez ministrów krajów unijnych. Wicepremier Janusz Piechociński już w ubiegłym tygodniu zapowiedział, że rząd zrobi wszystko, żeby przepisy dyrektywy nie obowiązywały w Polsce.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski