Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakup nieruchomości wymaga rozwagi

Janusz Michalczak
Elementy zabudowy wielorodzinnej w terenie podmiejskim
Elementy zabudowy wielorodzinnej w terenie podmiejskim fot. Andrzej Banaś
Rynek nieruchomości. Zanim kupimy mieszkanie lub dom, zastanówmy się, czy chodzi nam wyłącznie o dach nad głową dla naszej rodziny

Po pierwsze - lokalizacja, po drugie - lokalizacja i po trzecie - lokalizacja. Oto trzy najważniejsze kryteria decydujące o atrakcyjności nieruchomości. Tak przynajmniej twierdzą pośrednicy w obrocie nieruchomościami. Jednak w Polsce nie jest to tak oczywiste.

Co tanio, to drogo

Pozostałością społeczeństwa agrarnego jest spora ilość terenów, które stanowią rodzinną własność. Stąd dla niejednego Polaka najatrakcyjniejszą działką będzie ta darmowa, którą otrzymał od rodziców lub babci, choćby znajdowała się na „samiuśkim wirchu”, pod lasem, nad wąwozem, w miejscu, w którym diabeł mówi dobranoc.

Ma to oczywiście rozmaite konsekwencje dla ładu przestrzennego, wiąże się też z budową obiektów, które mają symboliczną wartość na rynku nieruchomości. Można je sprzedać jakimś cudem, ale za niewielkie pieniądze. W jakimś stopniu zjawisko to, widoczne najmocniej w dziedzinie budownictwa indywidualnego, obecne jest również w dużych miastach, zwłaszcza na ich obrzeżach, gdzie pod budownictwo wielorodzinne także wykorzystuje się działki rodzinne. Efektem jest wypełnianie pięknych nierzadko terenów, z dominującą zabudową jednorodzinną, obiektami typowymi dla środowiska dużych miast.

Deweloperowi opłaca się budować w takim miejscu, gdyż ma tani grunt, ale korzyści są iluzoryczne, bowiem cena mieszkania nie gwarantuje później wielkiego zysku. Z punktu widzenie klienta także nie jest to inwestycja szczególnie atrakcyjna. Zdesperowany kupi tanio lokal, który prawdopodobnie również bardzo tanio będzie musiał sprzedać.

W Krakowie taki proces obserwujemy w wielu gminach przylegających do miasta. Miejska zabudowa obecna jest już od dawna w Zielonkach, sąsiadujących od północy z Krakowem, obecnie wdziera się także do Libertowa, dewastując tamtejsze tereny zabudowy jednorodzinnej. Zjawisko urbanizacji terenów podmiejskich szczególnie widoczne jest w rejonie ul. Petrażyckiego, która łączy „zakopiankę” ze Skawiną.

Inwestorom sprzyja przede wszystkim brak planów miejscowych, które szczegółowo określają charakter zabudowy. Korzyścią wynikającą z nabycia mieszkania w takim miejscu jest z pewnością bezpośredni kontakt z naturą, choć w wielu miejscowościach graniczących z Krakowem ruch komunikacyjny jest większy niż w niektórych osiedlach, ale wadą - uciążliwy dojazd.

Najważniejszą stanowi cel nabycia mieszkania. Jeśli jest nim zaspokojenie podstawowej potrzeby, czyli braku dachu nad głową, to pozostałe sprawy schodzą na dalszy plan. Lokalizacja mieszkania powinna ułatwiać nam dojazd do pracy, a dzieciom do szkoły, stąd lokum powinno się znajdować w miejscu, z którego mamy blisko do środków komunikacji. Ważna jest też cała infrastruktura społeczna.

Byłoby dobrze, gdybyśmy mieli w pobliżu sklepy, szkołę, bank, aptekę, może nawet przychodnię. Dla większości ważne są tereny rekreacyjne, zieleń. To oczywiście minimum.

Wiele osób chciałoby, aby w pobliżu znajdowała się też galeria handlowa, kino, teatr, a nawet węzeł komunikacyjny z przystankami tramwajowymi i autobusowymi. Wszystkie te czynniki odgrywają bardzo istotną rolę, szczególnie w przypadku tych nabywców, którzy kupują mieszkanie z myślą o jego wynajmie lub traktują je jako inwestycję.

Dla atrakcyjnie położonego lokalu mieszkalnego łatwiej znajdziemy najemcę, łatwiej też uda nam się go sprzedać w razie konieczności. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że właściwie każdy zakup nieruchomości jest inwestycją. Nawet jeśli sami nie sprzedamy zakupionego mieszkania czy domu, to być może taki plan będą miały kiedyś nasze dzieci lub wnuki.

Przed podjęciem decyzji o wyborze lokalizacji dobrze więc jest głęboko się nad nią zastanowić i zasięgnąć opinii branżowego fachowca. Interesujące jest to, że z chwilą zakupu mieszkania stajemy się takim samym uczestnikiem „gry” rynkowej, jak deweloper, który sprzedał nam mieszkanie. Pamiętajmy, że jeśli podejmiemy właściwą decyzję, to nasze nasze mieszkanie będzie miało w chwili sprzedaży większą wartość niż przy zakupie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski