I co? I nic. Nawet zakupoholiczki musiały się z tym pogodzić, a przeciwko zakazowi handlu 1 i 3 maja nikt już nie protestuje. Tak samo będzie, gdy zakaz obejmie niedziele. Po początkowych utyskiwaniach wcześniej czy później przyzwyczaimy się do robienia zapasów żywności na cały tydzień w inne dni.
Przykłady innych państw dowodzą, że w niedziele można zamknąć większość sklepów. Takie ograniczenia są choćby w Niemczech, gospodarka w tym kraju ma się całkiem dobrze, a obywatele nie protestują z tego, banalnego, powodu, że muszą zdążyć zapełnić lodówki i szafy w dni powszednie.
Z pewnością do ograniczania zakazu handlu w dni świąteczne zabraliśmy się za późno. Najpierw zachłysnęliśmy się możliwością wydawania pieniędzy na co się nam tylko podoba, chcieliśmy zapomnieć o czasach PRL, gdy kupienie czegokolwiek było nie lada sztuką. Niepostrzeżenie ta nieograniczona wolność wyboru towaru zmieniła tradycyjne postrzeganie niedzieli jako dnia, w którym wszystkim należy się odpoczynek.
To już nie jest dzień spędzany z rodziną, z rytuałem wspólnego obiadu, biesiadowania i spacerów. Coraz więcej rodzin po mszy idzie po prostu na zakupy. Dziś dla większości z nas zakupy to przyjemność, dla niektórych nawet jedyna forma odpoczynku. I dlatego tak duży opór może budzić pomysł zamknięcia sklepów w niedziele. A samo słowo „zakaz” od razu budzi wewnętrzny sprzeciw nawet tych, którzy już dziś omijają galerie handlowe w dni wolne.
Ale nie wolno zapominać, że dla miliona osób zatrudnionych w handlu prawie nie istnieje wolna niedziela. To prawda, że nie tylko sprzedawcy i kasjerki muszą pójść do pracy zamiast świętować z rodziną. Ale np. lekarz idzie na dyżur po to, by ratować komuś zdrowie lub życie i żaden szpital nie ma w niedzielę planowych operacji, wykonywane są tylko w nagłych przypadkach...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?