Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalecane wypożyczenie do innego klubu. By nie cofnąć się w rozwoju.

Redakcja
FILIP KURTO. Odchodząc do tureckiego Konyasporu, Mariusz Pawełek niejako namaścił młodego bramkarza na swojego następcę w Wiśle. Jednak życzenia Pawełka to jedno, a rzeczywistość to druga sprawa.

Niby wszyscy w klubie - począwszy od trenera bramkarzy, przez Roberta Maaskanta, na dyrektorze sportowym Stanie Valckxie kończąc - powtarzają, że Filip Kurto będzie przyszłością Wisły. Teraz jednak nikt nie powierzy mu roli strażnika bramki wicemistrzów Polski. A nawet roli rezerwowego. Wszak Wisła usilnie szuka nowego bramkarza. Tylko dzięki temu, że nie znalazła go wystarczająco szybko, niespełna 20-letni golkiper mógł cieszyć się grą w sparingach na zgrupowaniu w Hiszpanii.

Filip Kurto pojawił się w Krakowie w grudniu 2008 roku, na testach. Wówczas był bramkarzem III-ligowego Promienia Opalenica. Spodobał się na tyle, że Maciej Skorża zdecydował się zabrać go wówczas na zgrupowanie do Hiszpanii. W lipcu 2009 roku podpisał 3-letni kontrakt z krakowskim klubem. Wydawało się, że jego kariera powinna nabierać tempa.

Do tej pory zaliczył jednak jedynie 12-minutowy występ w ekstraklasie (po czerwonej kartce dla Mariusza Pawełka wszedł na boisko w meczu z Jagiellonią Białystok). W Pucharze Polski Kurto nie dostał szansy w ogóle. Na co dzień występuje w Młodej Ekstraklasie.

W rozmowie z nami przed wylotem na obóz, zawodnik podkreślał, że wiek nie jest przeszkodą, by mógł grać w Wiśle. - Są przykłady bramkarzy, takich jak Wojtek Szczęsny z Arsenalu Londyn, którzy są rok starsi ode mnie, a już grają w pierwszym składzie - przypominał. Wiek rzeczywiście nie musi być przeszkodą. Ale Szczęsny, zanim regularnie zaczął bronić w Premier League, wcześniej ogrywał się na wypożyczeniu w League One, w Brentford. Nikt nie wrzuciłby go od razu na głęboką wodę.

Michał Globisz, były trener Kurty z młodzieżowej reprezentacji Polski, uśmiechnął się słysząc porównania wiślaka do bramkarza Arsenalu. Ma jednak o swoim byłym kadrowiczu dość dobre zdanie. - Swego czasu Filip był pierwszym bramkarzem kadry "mojego" rocznika 1991. Na pewno był pracowity, dobrze wyszkolony technicznie. Może brakowało mu nieco charyzmy. Był, jak na bramkarza, nieco zbyt cichy, za mało dyrygował drużyną. Oczywiście na przedpolu potrafił wyjść, zaryzykować, pod tym względem nie brakowało mu odwagi. Ale pamiętam go zawsze jak siedział cichutko w autokarze, czytał książkę. Bramkarz czasem powinien być "zakapiorem", jak właśnie Wojtek Szczęsny. Napastnicy powinni się wręcz go bać - podkreśla. - Nie wiem, na ile ostatnio Filip się rozwinął. Dawno go nie widziałem na żywo.

Globisz uważa, że Kurto powinien zostać jak najszybciej wypożyczony z Wisły. - Bramkarz, który cały czas nie broni, cofa się w rozwoju. Musi być non stop w ogniu gry, musi czuć te słupki. Zawodnik powinien być wypożyczony do innego klubu najpóźniej w wieku 21 lat. Jeśli na wypożyczeniu zrobi postęp, można potem po niego sięgnąć. W wieku 20-21 lat piłkarze na pewno nie będą już rozwijać się grając w Młodej Ekstraklasie. Jak sama nazwa wskazuje, to są rozgrywki dla naprawdę młodych chłopaków. A pamiętajmy, że taki Włodek Lubański pierwszą bramkę dla Górnika strzelił mając 16 lat - zaznacza szkoleniowiec.
Tu pojawia się konflikt interesów piłkarza i klubu. Bo Wisła musi mieć w pierwszym zespole trzech bramkarzy na odpowiednim poziomie. A najtaniej i najłatwiej jest trzymać w rezerwie taki młody talent, jak Kurto. Jeśli jednak golkiper będzie zbyt długo czekał na swoją szansę, może się okazać, że stanął w miejscu, zamiast się rozwijać.

- W całej polskiej piłce jest ten sam problem. Łatwiej, taniej jest zatrudnić przeciętnych nawet obcokrajowców, niż dać szansę polskiej uzdolnionej młodzieży - żali się Globisz.

Justyna Krupa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski