MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaległości odrobione

MZ
PIŁKA NOŻNA. W środę rozegrano trzy zaległe mecze 20. kolejki spotkań, które w pierwotnym terminie nie doszły do skutku z powodu złego stanu boisk spowodowanych obfitymi opadami deszczu.

Dwa z nich zakończyły się podziałem punktów z kolei w jednym z wygranej cieszyli się goście. Już w najbliższą niedzielę rozegrana zostanie ostatnia kolejka po której poznamy ostateczne rozstrzygnięcia.

Granit Czarna Góra - Lubań Tylmanowa 1-1 (1-1)

0-1 Udziela 10, 1-1 P. Sarna 21.

Sędziował Krzysztof Handzel z Naprawy. Żółte kartki: J. Hełdak - K. Ciesielka.

Granit: P. Gogola - J. Milon, D. Twardosz, Czajkowski, Pawlica (65 J. Sarna), Zygmuntowicz (75 M. Sarna), P. Sarna, A. Gogola, K. Sarna, Janusz Hełdak, S. Twardosz.

Lubań: Fałowski - Ziemianek, R. Kozielec, J. Noworolnik, Ł. Kozielec, T. Udziela, J. Piszczek, M. Piszczek (58 Żołądź), M. Konopka, B. Konopka, K. Ciesielka.

Mecz zaczął się doskonale dla drużyny z Tylmanowej. W 10 min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, nie pilnowany Udziela strzałem z 7 metrów wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Gospodarze momentalnie ruszyli do odrabiania strat. W 11 min z 15 metrów minimalnie chybił Zygmuntowicz. W 21 min był już jednak remis 1-1, kiedy nieporozumienie obrońcy i bramkarza Lubania wykorzystał P. Sarna i z ostrego kąta ulokował piłkę w bramce. W 28 min goście znów mogli prowadzić, gdyby nie kapitalna interwencja P. Gogoli, który instynktownie odbił strzał M. Konopki. 10 minut późnej doskonale spisał się jego vis a vis Fałowski, który wygrał pojedynek z K. Sarną.

W drugiej połowie kibice bramek nie zobaczyli, choć okazji z obu stron nie brakowało. W 52 min Udziela uderzył nad poprzeczką. W 67 min Hełdak trafił wprost w bramkarza, podobnie jak K. Ciesielka w 83 min. Jeszcze w 85 min gola na wagę zwycięstwa mógł zdobyć dla gospodarzy P. Sarna, ale tym razem jego intencję wyczuł golkiper Lubania.

Lepietnica Klikuszowa Obidowa - Czarni Czarny Dunajec 2-3 (0-1)

0-1 A. Obrochta 19, 0-2 Pająk 67, 0-3 Bandyk 68, 1-3 Pranica 81, 2-3 Pranica 86.

Sędziował Krzysztof Handzel z Raby Wyżnej. Żółte kartki. J. Chudoba. Czerwona. : J. Chudoba (65 za dwie żółte).

Lepietnica: Pępek - D. Szeliga, P. Chorążak, M. Chorążak, Dziurdzik, Chudoba, Madeja, Huzior, T. Żółtek, Pranica, Parzygnat.

Czarni: Czyż - Gacek, Pawłowski, Szwajnos, Kantor, Papierz, Bandyk (80 Palenik), Obrochta (46 Kolbrecki), Głowacz, Cikowski, Pająk (68 Topór).

W pierwszej połowie dużą przewagę posiadali Czarni i udokumentowali ją bramką w 19 min. W zamieszaniu podbramkowym obrońcy Lepietnicy nie zdołali wybić piłki, dopadł do niej Obrochta i z bliska ulokował ją w siatce. Po zmianie stron z początku mecz się wyrównał, a nawet do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Próbowali oni głównie strzałów z dystansu, ale w większości z ich padała łupem doskonale dysponowanego Czyża. Przy uderzeniu Dziurdzika bramkarzowi Czarnych w sukurs przyszła z kolei poprzeczka. Kluczowym momentem pojedynku okazała się 65 min kiedy z boiska za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę wyleciał obrońca Lepietnicy Chudoba. Za nim gospodarze na nowo poukładali się na boisku przegrywali już 0-3. W 67 min szybki kontratak gości wykończył Pająk, a po niespełna minucie na 0-3 podwyższył Bandyk. Zadowoleni wysokim prowadzeniem przyjezdni w końcowych minutach mocno rozluźnili swoje szyki obronne i o mało nie kosztowało ich o utratę zwycięstwa. W 81 min Pranica po raz pierwszy pokonał Czyża po dograniu od M. Chorażaka, a 4 minuty później powtórzył swój wyczyn i przewaga Czarnych stopniała do jednego trafienia. W końcowych 5 minutach mimo kilku prób klikuszowian wynik już jednak nie uległ zmianie.

Babia Góra Lipnica Wielka - Bystry Nowe Bystre 1-1 (0-0)

0-1 Pajda 65, 1-1 G. Lach 88. Sędziował Marcin Tesarski z Zakopanego. Żółte kartki: Słodyczka, Zep.

Babia Góra: Karkoszka - Lichosyt, G. Skoczyk, Michalak, Machajda, S. Skoczyk, T. Lach, M. Kudzia, G. Lach, T. Mikłusiak, B. Skoczyk

Bystry: Graca - Styrczula, A. Żołnierczyk, Bobak, Zep, Słodyczka, Powrózek (60 Pajda), Potrząsaj, Prokop, Salomon (85 A. Staszel), Malacina.

Gospodarze zdołali zebrać na spotkanie jedynie 11 zawodników, a co gorsza już w 4 min z powodu kontuzji boisku musiał opuścić S. Skoczyk. Grający z przewagą jednego zawodnika goście momentalnie osiągnęli dużą przewagę i zaczęli stwarzać sobie okazję bramkowe. Fatalnie jednak było u nich ze skutecznością. W pierwszej połowie dwukrotnie Salomon, a także Bobak i Malacina nie potrafili wygrywać pojedynków jeden na jeden z Karkoszką. Druga odsłona pojedynku zaczęła się od sytuacji dla gospodarzy, ale w 50 min po rzucie wolnym wykonywanym przez G. Skoczyka piłka minimalnie minęła poprzeczkę. Za moment kolejny raz wyśmienitą okazję zmarnował Malacina. Napastnik Bystrego zrehabilitował się wreszcie w 65 min, kiedy po rajdzie prawą stroną dośrodkował precyzyjnie w pole karne a tam celną główką popisał się wprowadzony na murawę chwilę wcześniej Pajda. W 82 min wygraną gości powinien przypieczętować Potrząsaj, ale jego uderzenie z 16 metrów obronił Karkoszka. Niewykorzystane sytuację zemściły się na graczach z Nowego Bystrego w 88 min, kiedy po dograniu G. Skoczyka, G. Lach z linii pola karnego strzelił precyzyjnie tuż pod poprzeczkę. Strzelec wyrównującego gola mógł zostać bohaterem, ale w 90 min po jego zagraniu piłka stanęła na linii bramkowej po czym wybij ją jeden z obrońców Bystrego.

1. Szaflary 25 62 79-28

2. Wiatr 25 43 49-36

3. Orkan 25 40 70-45

4. Jarmuta 25 38 54-45

5. Babia Góra 25 36 55-50

6. ZOR 25 35 29-37

7. Czarni 25 35 51-54

8. Huragan 25 34 41-50

9. Sokolica 25 32 44-41

10. Lubań 25 30 53-57

11. Bystry 25 30 47-59

12. Granit 25 29 39-57

13. Lepietnica 25 21 40-57

14. Skawianin 25 19 41-67

(MZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski