Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Założyłeś firmę? Nie daj się nabrać na płatny wpis

Anna Agaciak
O tym się mówi. Nowi przedsiębiorcy w całej Polsce otrzymują pisma z informacją, że mają uiścić opłatę rejestracyjną za wpis do ewidencji działalności gospodarczej. Wielu płaci...

Pan Paweł z Krakowa (nazwisko do wiadomości redakcji) 1 maja założył własną firmę. Już po kilku dniach dostał wezwanie do zapłaty 280 zł za wpis do CED Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczych. Wpłaty miał dokonać w nieprzekraczalnym terminie płatności. Druk do złudzenia przypominał urzędowe pisma. Pan Paweł nie dał się jednak nabrać. Wiedział, że obowiązkowy wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) prowadzonej przez ministra gospodarki jest bezpłatny. - Ten proceder wyłudzania pieniędzy trwa już od kilku lat, ale nadal wielu przedsiębiorców pada jego ofiarą - zauważa.

Próby znalezienia firmy CED z Warszawy kończą się niepowodzeniem. Firma nie ma nawet strony internetowej. Nie znajdziemy też do niej kontaktu telefonicznego. Tak samo zresztą jak i do wielu innych firm wysyłających podobne pisma do nowych przedsiębiorców. Niektórzy dostają nawet kilka druków od różnych firm.

Aneta Domańska, konsultantka CEIDG, potwierdza, że rejestracja w CEIDG jest wolna od opłat. - Wszelkie informacje zachęcające do dokonania wpłaty związanej z rejestracją działalności gospodarczej osoby fizycznej w Polsce są nielegalne - podkreśla.

Ministerstwo Gospodarki na swych stronach internetowych wielokrotnie podaje informacje - grubym drukiem - że wpisy są bezpłatne. Otrzymuje jednak sygnały od przedsiębiorców, którzy dali się nabrać, więc przekazuje sprawy do właściwych prokuratur.

W niektórych pismach z blankietami wpłat znajdują się zapisy - podane drobnym drukiem - że wpis do ewidencji jest fakultatywny. Przypominamy, iż oznacza to, że wpłata jest dobrowolna, nieobowiązkowa. Z wpisów na forach internetowych wynika jednak, że wielu nowych przedsiębiorców nie znało znaczenia tego słowa i szybko wysłało pieniądze naciągaczom. Policja ocenia, że w całej Polsce doszło już do tysięcy wyłudzeń.

- Gdy przedsiębiorca otrzyma takie pismo, to nawet jeśli nie da się nabrać, powinien zgłosić usiłowanie oszustwa na policję - radzi Anna Zbroja z małopolskiej policji. - Oszustwa takie są zagrożone karami nawet do ośmiu lat więzienia - dodaje.
Skąd naciągacze mają dane nowego przedsiębiorcy? Okazuje się, że można je łatwo znaleźć w internecie. Są ogólnie dostępne, między innymi na stronie krajowego rejestru sądowego lub na stronie www.firma.gov.pl, gdzie m.in. można założyć firmę on-line lub znaleźć listę kodów działalności gospodarczej. Jest tam także opcja "wyszukiwanie wpisów" w bazie przedsiębiorców z całego kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski