Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamek w Muszynie odbudowany po 300 latach jest częściowo dostępny także zimą. Domagali się tego turyści i mieszkańcy

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Wideo
od 16 lat
Zamek w Muszynie w listopadzie zakończył bardzo krótki, ale wyjątkowo udany sezon. Częściowa rekonstrukcja obiektu, który został zburzony 300 lat temu okazała się turystycznym strzałem w dziesiątkę. Burmistrz przyznaje, że zainteresowaniem zamkiem przerosło ich oczekiwania, a wsłuchując się w liczne głosy turystów i mieszkańców jednak musieli obiekt w okresie zimowym udostępnić.

Zamek można odwiedzać zimą

Nowe produkty turystyczne cieszą się ogromną popularnością. Zamek otwarty końcem września podczas 1,5 miesiąca odwiedziło ponad 22 tys. osób. To bardzo popularna atrakcja, która końcem listopad została zamknięta.

- Ludzie nawet nie pozwalają nam na okres zimowy zamykać tej atrakcji, musieliśmy chociaż udostępnić dziedziniec - mówi "Gazecie Krakowskiej" Jan Golba, burmistrz Muszyny.

Burmistrz jeszcze w listopadzie wspominał, że nie ma możliwości udostępniania całego zamku zimą ze względu choćby na jego położenie i dojście stromą, leśną drogą. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby wejść na wzgórze zamkowe i korzystać jedynie z dziedzińca oraz dolnego tarasu widokowego. Sale wystawiennicze oraz baszta będą niedostępne aż do wiosny.

Zamek w Muszynie oficjalnie otwarty. Mimo deszczu turyści dopisali

Oficjalne otwarcie zamku w Muszynie. Tłumy przyszły zobaczyć...

W Muszynie także zimą nie brakuje atrakcji, są tam całoroczne ogrody na Zapopradziu, które teraz zamieniły się częściowo w bajkowy ogród świateł. Do pieszych wycieczek zachęca też góra Malnik z nową wieżą widokową.

Zamek po częściowej rekonstrukcji

Prace przy częściowej rekonstrukcji zamku trwały ponad trzy lata i kosztowały gminę 13 mln zł. Jednak już od lat trwały poszukiwania dokumentów, świadczących o tym jak wyglądał. Do czasów współczesnych nie zachowały się plany, ryciny, obrazy czy też inne materiały źródłowe, które jednoznacznie określałyby pierwotny wygląd zamku. Zachowały się jedynie materiały źródłowe wtórne lub też ryciny, obrazy, zdjęcia obrazujące daleko już posuniętą degradację, a w końcu jego ruiny. Ostateczną podstawą przyjętych rozwiązań architektonicznych stał się szereg badań archeologicznych i archeologiczno-architektonicznych. Dzięki nim pozostałości murów skryte przez kilkaset lat pod ziemią ujrzały światło dzienne i zarysował się obrys zamku oraz budowli towarzyszących. Częściowo też ustalono jak wyglądało zamczysko u posad.

Średniowieczne ruiny zyskały nową basztę, taras widokowy oraz pomieszczenia muzealne czy gastronomiczne. Do użytku zwiedzających zostały udostępnione pomieszczenia zamkowe, dziedziniec, baszta, platforma widokowa oraz pomieszczenia gastronomiczne. Na każdym z pięter można zapoznać się z dziejami Muszyny a także legendami dotyczącymi zamku czy też samej Muszyny. Z ostatniego piętra baszty rozpościera się natomiast panorama na miasto i daje nam wyobrażenie, dlaczego właśnie to miejsce wybrano na lokalizację strażnicy.

W południowej części fortecy, w miejscu dawnej, letniej rezydencji biskupów Krakowskich znajduje się sala wystawiennicza, a na jej dachu taras widokowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Zamek w Muszynie odbudowany po 300 latach jest częściowo dostępny także zimą. Domagali się tego turyści i mieszkańcy - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski