Wczoraj przed godz. 11 mężczyzna podjechał autem pod komisariat policji przy ulicy Królewskiej. Poinformował funkcjonariuszy o podejrzanym pakunku pod pojazdem. Od około godziny 11 na miejscu działali pirotechnicy, a ruch samochodów i pieszych w okolicy został wstrzymany.
Uruchomiono również komunikację zastępczą. Po godzinie 12 ruch wznowiono. Jak poinformował Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji - podejrzany pakunek nie był groźny.
- Nie był to ani ładunek, ani żadna substancja wybuchowa, tylko „układ elektroniczny” - dodał rzecznik.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że było to urządzenie GPS. Nie wiadomo, kto i po co przyczepił nadajnik do podwozia samochodu.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 13. "Cymbergaj"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?