Prace na "zakopiance" trwają nie od dziś. Nie od dziś znane są też plany jej modernizacji. Teraz jednak w sklepach w Pcimiu i okolicy pojawiają się pisma, w których winą za przyjęte przy nich rozwiązania obarcza się wójta gminy. Zdaniem autorów broszury nowa nitka drogi krajowej biegnie zdecydowanie zbyt blisko koryta Raby.
Trwające prace i widoczne gołym okiem ich efekty, w opinii adwersarzy można było zorganizować inaczej. Jako zdecydowanie lepsze podawane jest rozwiązanie, w którym to nowa droga biegnie szczytami okalających Pcim gór, nie zaś doliną Raby.
- Wiem, że niepokój wielu ludzi wzbudza taka, a nie inna regulacja Raby. Są obawy, że tak bliskie sąsiedztwo rzeki grozić może częstym zalewaniem drogi. Podobnie zresztą sytuacja wygląda na myślenickim Zarabiu. Nie mnie jednak oceniać, czy decyzja o takiej lokalizacji jest trafna czy nie. To RZGW jest odpowiedzialny za jej podjęcie. Mogę jednak zapewnić, że gmina na obecnym etapie prac, gdy możliwe jest jeszcze wprowadzenie korekt, robi wszystko, aby wybrano najbezpieczniejsze z możliwych rozwiązań. Jeśli zaś chodzi o samo krążące pismo uważam, że ma ono bardzo niewiele wspólnego z troską o bezpieczeństwo, a służy jedynie zaszkodzeniu mojej osobie - mówi Andrzej Padlikowski.
Tekst i fot.(KAR)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?