Do Japonii nie poleciała większość skoczków z czołówki LGP, zabrakło także naszej pierwszej reprezentacji, startowali zawodnicy kadry B, prowadzonej przez Macieja Maciusiaka.
W pierwszym konkursie tylko Wolny zakwalifikował się do finału. Po pierwszej serii był dopiero 25. (118 m), druga próba była znacznie lepsza na 123 m, co przesunęło go na 13. miejsce.
Nie potwierdził opinii o wysokiej formie zawodnik WKS Zakopane Stefan Hula, skoczył zbyt krótko (117,5 m), nie wszedł do finału, był dopiero 32. Jeszcze niżej zostali sklasyfikowani Aleksander Zniszczoł (33.), Krzysztof Biegun (36.) i Bartłomiej Kłusek (39.).
Winę za słabe wyniki wziął na siebie trener Maciusiak. – To był słaby konkurs w naszym wykonaniu, wszyscy zawodnicy skakali gorzej niż na treningach. Przekombinowaliśmy trochę ze sprzętem – mówi trener z Zakopanego.
Wczoraj dobrze skakał tylko Wolny, był 11., to najwyższa jego lokata w zawodach LGP. W finale na 23. miejscu uplasował się Zniszczoł, Kłusek był 31., Hula 38., a Biegun 40.
Oba konkursy wygrał rewelacyjnie skaczącytego lata 18-letni Norweg Fillip Sjoeen, który został liderem Letniej Grand Prix.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
