Premier Ewa Kopacz oczywiście się broni. – Gdyby nie te wyjazdowe posiedzenia, to nawet ci, którzy chcą rządowi nawtykać, nie mieliby ku temu okazji – stwierdziła pani premier, odnosząc się do protestów, jakie zorganizowano podczas pobytu Rady Ministrów we Wrocławiu.
Jak można przypuszczać, po takim dictum opozycja radykalnie zmieni zdanie i teraz zaproszenia dla rządu sypną się jak z rękawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?