MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaraza

Redakcja
Zdarzyło mi się razu pewnego uczestniczyć w koncercie jednego z dwóch polskich słynnych i - jak to mówią - "eksportowych" zespołów. No pięknie było. Perfekcyjnie i profesjonalnie. Tylko jakoś... nieprawdziwie.

Kamil Cyganik: UJEK SIĘ UCY

Przyklejone uśmiechy, śpiew niemal operowy, taniec, jakiego nie uświadczyłbyś na żadnym wiejskim weselu. Wiem, to mój subiektywny odbiór, ale takiego właśnie spojrzenia na folklorystyczną estradę, spojrzenia wyczulonego na prawdę, nauczyłem się między innymi na Świecie Dzieci Gór.
Był jednak moment podczas tego koncertu, kiedy uśmiechnąłem się i widziałem, że nie tylko ja, bo i widzowie i - co najważniejsze - szczere uśmiechy pojawiły się na twarzach członków zespołu. Podrzucona czapka krakowska zawisła na lampie w świeżo remontowanej sali. Ten jedyny niewyreżyserowany, autentyczny moment wprowadził powiew prawdy.
Dlatego chciałem Wam powiedzieć, moi ostomili, że bardzo lubię w Waszych występach chwile, gdy jakiejś dziewczynie spadnie chusta, al bo chłopak musi zrzucić rozwiązany kierpec. Lubię i czekam na te fragmenty, które są niezaplanowane przez reżyserów, prawdziwe.
A jeszcze bardziej podobają mi się sytuacje w waszych występach, które wyglądają na niezaplanowane, niedotknięte myślą reżyserską instruktorów. To przecież w nich tkwi siła przygotowanych przez Was inscenizacji na ŚDG, bo z nich płynie PRAWDA o Was i Waszej tradycji.
Szukajcie, proszę, tej PRAWDY, byście na scenie nie GRALI, lecz BYLI.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski