MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaśpiewam każdą piosenkę

Redakcja
Lady Gaba Fot. Mystic
Lady Gaba Fot. Mystic
"Hat, Rabbit" to tytuł trzeciego albumu Gaby Kulki, jednej z najbardziej oryginalnych polskich wokalistek. Ponieważ krążek wywołał spore zamieszanie, poprosiliśmy artystkę o rozmowę.

Lady Gaba Fot. Mystic

Jak to się stało, że córka słynnego skrzypka Konstantego Kulki, zamiast wykonywać klasykę, śpiewa pop?

- Uczyłam się kiedyś gry na skrzypcach, ale porzuciłam je w podstawówce. Po prostu nie chciało mi się ćwiczyć. A rodzice, kiedy zauważyli, że nie jestem taką edukacją zainteresowana, zdecydowali, że nie ma sensu mnie przymuszać.
A kiedy odkryłaś u siebie zainteresowanie piosenką?
- Piosenka była dla mnie ważna od dziecka. Odkąd pamiętam, śpiewałam to, co wpadło mi w ucho, nawet naśladowałam gitarowe solówki z rockowych nagrań. Do dziś szybko łapię teksty - znajomi śmieją się, że po dwóch przesłuchaniach potrafię zaśpiewać każdą piosenkę.
Tata się nie oburzał?
- Wprost przeciwnie. Odziedziczyłam kolekcję płyt winylowych z jego młodości, wśród których znalazłam Neila Younga, Blood Sweat & Tears, a nawet Deep Purple. Tata docenia pop czy rock, bo wie, że tworzenie każdej muzyki na wysokim poziomie wymaga ogromnego nakładu pracy.
Dwie pierwsze płyty nagrałaś i wydałaś sama. To była celowa decyzja czy konieczność?
- Pierwszy album wypaliłam na płycie CD-R, właściwie tylko dla przyjaciół. Drugi z czasem znalazł dystrybutora. Nie uderzałam z tymi płytami do dużych koncernów, podświadomie czułam, że to nie był materiał dla nich. I dobrze się stało. Teraz, gdy wraz z "Hat, Rabbit" wchodzę w szerszy obieg, moja muzyka jest już dojrzalsza, mam swoją publiczność. Dzięki temu czuję się komfortowo.
Być może Twoja niezależność zwróciła uwagę weteranów polskiego undergroundu, tworzących grupę Baaba, z którymi zrealizowałaś program z coverami piosenek... Iron Maiden.
- Nie sądzę, by moja postawa robiła wrażenie na tak niezależnych muzykach. Myślę, że zadecydowały inne czynniki. Po pierwsze - Bartek Weber i Macio Moretti wiedzieli, że jestem zadeklarowaną fanką Iron Maiden, a po drugie, ale tu już zgaduję, przypuszczali pewnie, iż podołam temu wyzwaniu wokalnie. Wystąpiliśmy kilka razy i okazało się, że świetnie nam to wychodzi. Dlatego planujemy nagrać studyjne wersje tych coverów i wydać je na płycie w przyszłym roku.
Krytycy porównują Cię do Tori Amos, Kate Bush i Amandy Palmer z The Dresden Dolls.
- Pierwsze dwie panie to moje dawne inspiracje - sprzed 7-8 lat. Wtedy sposób gry Tori Amos na fortepianie był dla mnie objawieniem. Teraz bardziej fascynuje mnie Amanda Palmer. Jej solowa płyta ukazała się, gdy pracowałam nad pierwszymi aranżacjami do "Hat, Rabbit". Brzmienie tego albumu zmiotło mnie z powierzchni ziemi. Amandzie udało się wydobyć z fortepianu drapieżność, czyli coś, czego ludzie zazwyczaj nie dostrzegają.
Na pewno zdajesz sobie sprawę, że Twój wokal nie pozostawia słuchaczas obojętnym: albo zachwyca, albo irytuje. Odpowiada Ci tak skrajny odbiór?
- Nie ma nic gorszego, niż obojętność słuchacza. Nie postrzegam siebie jako wyjątkowo ekscentrycznej wokalistki. Może jestem już przyzwyczajona do własnego głosu? Nie uprawiam na tej płycie awangardy - mimo ostrych zakrętów, jest ona przyjemna dla ucha, a momentami nawet... ładna!
A skąd pomysł na zaproszenie na płytę Czesława Mozila?
- Kiedy ukazała się moja poprzednia płyta - "Out" - wymieniliśmy na MySpace pierwsze maile. Potem spotkałam go po koncercie w Warszawie. Byłam zachwycona, bo wypadł na żywo znacznie lepiej niż na płycie. Już wtedy zaprosiłam go do współpracy. Potrzebowałam jego wrażliwości w kilku utworach.
Rozmawiał Paweł Gzyl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski