W gminie Skała ścieki spływają do jednej oczyszczalni w Nowej Wsi. Ale niezbędna jest jej modernizacja. Władze gminy pozyskać na to zadanie dotację 3 mln zł z Funduszu Spójności – Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Jan Musiał, zastępca prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie przekazał w czerwcu Tadeuszowi Durłakowi, burmistrzowi Skały potwierdzenie, że są pieniądze.
– Oczyszczalnia ma przyjąć do 1500 msześc. ścieków na dobę. Modernizację planujemy wykonać do 2015 r. Zaczynamy od stacji odwadniania i higienizacji osadu, bo na nią mamy projekt i pozwolenie na budowę. Jednocześnie przygotowujemy dokumenty na budowę komory zrzutowej dla ścieków dowożonych z szamb – mówi burmistrz Durłak. Dotychczas w oczyszczalni gminnej nie było takiej komory, co ograniczało możliwości przyjmowania ścieków dowożonych samochodami asenizacyjnymi.
Wraz modernizacją oczyszczalni jest budowana kanalizacja. – Jednak na sieć kolektorów nie możemy pozyskiwać pieniędzy z Funduszu Spójności, jeśli nie ma wystarczająco gęstej zabudowy. W naszych wioskach jest ok. 50 mieszkańców na kilometr sieci, to o dużo za mało. Dlatego zdobywanie dotacji jest utrudnione – mówi szef gminy.
Paweł Zorski, kierownik Zespołu Funduszy Europejskich w WFOŚiGW przyznaje, że przy przyznawaniu dotacji unijnych wymaga się 120 osób na kilometr sieci, żeby uznać inwestycję za opłacalną. – W niektórych przypadkach obniża się te liczbę do 90 mieszkańców, jeśli kanalizacja ma powstać na obszarach szczególnie chronionych, związanych z ujęciami wody lub terenach o dużych spadkach – mówi kierownik.
Takich warunków nie spełniają gminy wiejskie. Szanse na duże pieniądze z Funduszu Spójności mają większe gminy miejsko-wiejskie lub obszary sąsiadujące z dużymi miastami. Fundusz podobnie jak szefowie gmin zabiegali o złagodzenie unijnych zasad, ale nic z tego nie wyszło.
– W nowej perspektywie dzielenia pieniędzy unijnych nic nie wskazuje na łatwiejsze ich pozyskiwanie, choć kryteria nie są jeszcze do końca uzgodnione. Jednak wójtowie i burmistrzowie nie powinni zapominać, że są dotacje krajowe. Umarzalne pożyczki, których udzielamy. Wprawdzie to znacznie mniejsze pieniądze, ale pomocne przy inwestycjach. Tu ograniczeniem może być tylko zadłużenie gminy – dodaje Zorski
Gmina Skala mimo trudności w zdobywaniu pieniędzy buduje obecnie sieć kanalizacyjną w Cianowicach Małych, Niebyłej i Świńczowie. Do tego projektu chce też przyłączyć też Maszyce. Władze szacują to zadanie na 18 mln zł. W planach jest budowa kanalizacji w Minodze, co wstępnie burmistrz szacuje na około 9 mln zł.
Natomiast w Barbarce, Gołyszynie, Porębie Lackowskiej raczej nie będzie gminnej sieci kanalizacyjnej. – To miejscowości z rozproszoną zabudową, dlatego tylko przydomowe oczyszczalnie mogą tam rozwiązać problem ścieków – mówi Durłak.
Burmistrz szacuje, że gminie potrzeba 40 tys. zł (wliczając obecną modernizację oczyszczalni) na zrealizowanie wszystkich inwestycji związanych gospodarką ściekową. Do realizacji zadań przy obecnych możliwościach zdobywania pieniędzy może to trwać jeszcze 5 lat.
Napisz do autora:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
