Charsznica
I nie jest to bynajmniej wina wyjątkowo deszczowego czerwca... - Jest poważny problem. Doszło do zatrucia oczyszczalni przez niezidentyfikowany obiekt - twierdzi wójt Jan Żebrak. Jego zdaniem mogła to zrobić mleczarnia, z której są wypuszczane chemikalia i detergenty, zakład zajmujący się przerobem jabłek, albo inny lokalny producent rolno-spożywczy mający za nic normy i przepisy w tym względzie. Aby przywrócić funkcję oczyszczalni, trzeba było przywieźć specjalną florę bakteryjną ze Skały, co okazało się kosztowne. Teraz określona normami funkcja oczyszczalni powoli się odbudowuje. Na jak długo - dowiemy się zapewne na jednej z kolejnych sesji Rady Gminy.
(WOJ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?