Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawierucha wokół Muchy

Redakcja
Co my tu mamy śmiesznego w kolejnym tygodniu lutego? Mamy Muchę latającą dokoła Stadionu Narodowego zamkniętego po otwarciu. Rządowe centrum ogłupiania narodu często stosuje tzw. medialną przykrywkę po wydarzeniu kompromitującym władzę.

Jan Pietrzak: JAK W KABARECIE

Odwołanie meczu o Superpuchar między Legią a Wisłą, powszechnie–wykpiwane jako blamaż, musiało w telewizorach zostać przykryte czymś sympatycznym, optymistycznym, w tym wypadku ładną panią Muchą. Entuzjaści PO mogli się pocieszyć, że choć stadionu za 2 mld nie daje się co prawda uruchomić, to jednak pobiegać dookoła można w eleganckim gronie. Kamery telewizyjne też sobie pobiegały, kręcąc jogging elitarnej grupki przyjaciół Muchy. Był pewnie Fryzjer z Lublina, a także kosmetyczka, wizażysta, garderobiana i masażysta z gabinetu politycznego. Zauważmy, że poprzedniego dnia podczas zbiórki tysięcy kibiców, krzyczących: „Platforma śmiecie – kibiców oszukujecie!” kamer nie było. Co kogo obchodzą piłkarscy kibice przy stadionie? Liczą się „jelyty” i celebryty.

Ruch na świeżym powietrzu dobrze robi nie tylko na nogi, ale również na głowę. Głównym efektem truchtu pani ministrowej sportowej stała się więc dymisja dyrektora niedorobionego stadionu, Kaplera. Kogoś winnego licznych wpadek trzeba było telewizorom rzucić na pożarcie. Wiadomość, że Kapler na pociechę dostanie kilkaset tysięcy zł, dopełniła obrazu. Przyznacie Państwo, że premia wypłacana za nieudolność, niedotrzymane terminy, wyda je się niezłym żartem, tyle że kosztownym. Kozioł ofiarny kosztuje więcej niż baran stadny.

Ten koszt musi ktoś ponieść, a więc premier zabrał się do emerytur. Pieniądze rąbnięte w zeszłym roku z OFE już się zapadły w dziurze finansowej ministra Vicka. Teraz fiskus skonsumuje rezultat „kwotowej” podwyżki emerytur. Podwyżka polega na tym, że jest obniżką. Jak obliczył OPZZ, rząd przy okazji ustawowej rewaloryzacji emerytur skasuje staruszków na jeden miliard zł. Ale to jest numer doraźny, jednorazowy. Bardziej systemowo, w dłuższej perspektywie, emeryckie pieniądze przechwyci władza po wydłużeniu obowiązku pracy do 67 lat dla kobiet i mężczyzn.

Premier, pomawiany ostatnio o ignorowanie opinii publicznej, w tym przypadku dziarsko zabrał się do konsultacji. One, te konsultacje nie są łatwe, bo chodzi o to, by jak najmniej osób dożyło emerytury. Natomiast ludzie chcieli, by po kilkudziesięciu latach płacenia składek jednak z nich skorzystać. W każdym razie trudne konsultacje rozpoczęły się od spotkania premiera z posłankami jego partii. I wyobraźcie sobie, Państwo, po wyczerpującej debacie posłanki zdecydowanie poparły stanowiska swego szefa. Chcą dłużej pracować i krócej korzystać z emerytury. Bardzo śmieszne babki! Jak to się mówiło – Mucha nie siada!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski