Zawodnicy Unii muszą równać do Kołodzieja

Przypomnijmy, że tarnowianie część zasadniczą rozgrywek zakończyli na drugim miejscu, torunianie na czwartym. Teoretycznie faworytem w tej parze są więc „Jaskółki”, rywalizacja w play-off rządzi się jednak innymi regułami, o czym w półfinale przekonali się już tarnowianie, przegrywając rywalizację z niżej notowaną Betardem Spartą Wrocław.

– Z pewnością niedzielny mecz nie będzie wyglądał już tak samo jak ten kończący część zasadniczą rozgrywek, w którym Unia zremisowała w __Toruniu 45:45 _– twierdzi jeden z mechaników „Jaskółek” Ryszard Brożek. – Znając torunian, będą chcieli zaskoczyć nas przygotowaniem toru, choć prawdę mówiąc trudno mi sobie wyobrazić, co mogą wymyślić._

W Unii liderami są kapitan drużyny Janusz Kołodziej i Słowak Martin Vaculik. – W ostatnich meczach Janusz jeździ rewelacyjnie. Aż miło popatrzeć na jego sylwetkę na __torze – ocenia Brożek, który w przeszłości przygotowywał Kołodziejowi motocykle. – _Jeżeli pozostali nasi seniorzy będą równać do Janusza, to nie powinno być źle. Ostatnio słabiej spisywał się Kenneth Bjerre, wierzę jednak, że w Toruniu się przełamie i pomoże drużynie w wywalczeniu __dobrego wyniku _– mówi Brożek.

W ostatnim meczu Unii w Toruniu bardzo słabo pojechali juniorzy „Jaskółek”. – _Teraz jest nadzieja na nieco lepszy występ naszych młodzieżowców. W spotkaniu ze Spartą korzystnie zaprezentował się Arkadiusz Madej. Cały czas czekamy na __przełamanie się Ernesta Kozy _– twierdzi mechanik Unii przygotowujący motocykle m.in. dla ostatniego z wymienionych.

Jaki wynik w Toruniu da nadzieję Unii na zdobycie brązowego medalu? – Nawet porażkę różnicą ośmiu punktów należy uznać za __korzystny wynik – podkreśla Brożek. – Jadąc na mecz zespół musi jednak być nastawiony na walkę o __zwycięstwo.