Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbuntowani lekarze: minister wziął pacjentów jako zakładników

Marta Dukat
Zdrowie. Umowy z NFZ podpisało do tej pory 79 proc. przychodni. Inne chcą rozmów z rządem. Naczelna Rada Lekarska popiera Porozumienie Zielonogórskie i za chaos obwinia ministra zdrowia.

Porozumienie Zielonogórskie wciąż toczy wojnę nerwów z ministrem zdrowia. Jak podaje NFZ, najtrudniejsza sytuacja jest w województwach: lubuskim, lubelskim, podlaskim i warmińsko-mazurskim. Tylko w czterech regionach umowy z NFZ podpisały wszystkie przychodnie. Tak jest w kujawsko-pomorskim, świętokrzyskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim.

Minister zdrowia i liderzy Porozumienia Zielonogórskiego toczyli wojnę podjazdową przez cały weekend, wzajemnie się oskarżając. Arłukowicz kilkakrotnie mówił o szantażu trwającym od wielu lat. Z kolei lekarze twierdzili, że minister zastrasza medyków. Według nich Arłukowicz podawał informacje, które były "wielokrotnym przekłamaniem rzeczywistości" i nie oddawały prawdziwych intencji lekarzy.

W sobotę lekarze wywołali do tablicy premier Ewę Kopacz: zgłosili na policji jej zaginięcie. - Nie mamy z nią kontaktu od Wigilii i bardzo się o nią martwimy - ironizował w rozmowie z nami Mariusz Kocój z PZ. Wczoraj wieczorem premier Kopacz "odnalazła się" i wezwała do siebie Arłukowicza.

Po trwającej blisko dwie godziny rozmowie na zaimprowizowaną konferencję prasową wyszedł tylko minister. Zadeklarował, że oddziały NFZ będą otwarte do północy i będą czekały na lekarzy, którzy zechcą podpisać kontrakty na 2015 r. Mówił, że NFZ będzie w ten sposób pracować tak długo, aż lekarze podpiszą kontrakty. - Tych, którzy tego nie zrobią, zastąpimy innymi. Jeśli lekarz grozi zamknięciem gabinetu, to pomylił rolę biznesmena z misją lekarza - podkreślił minister.

- Razem z premier Ewą Kopacz przeanalizowaliśmy sytuację bardzo dokładnie i ustaliliśmy, że trzeba skończyć wieloletni proceder straszenia i szantażowania pacjentów zamykaniem gabinetów - przekonywał minister zdrowia.

Odrzucił twierdzenia lekarzy Porozumienia Zielonogórskiego, że ich protest nie ma podłoża finansowego. Na te słowa ostro zareagowali lekarze. - Minister wziął pacjentów jako zakładników na wojenkę z Porozumieniem Zielonogórskim - powiedział Jacek Krajewski, przewodniczący PZ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski