Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbyt długa cisza budzi niepokój

MZ
Zawodnicy MMKS Podhale nie wiedzą, kiedy zaproponowane im zostaną nowe kontrakty Fot. Maciej Zubek
Zawodnicy MMKS Podhale nie wiedzą, kiedy zaproponowane im zostaną nowe kontrakty Fot. Maciej Zubek
Hokeiści MMKS Podhale Nowy Targ 9 maja mają rozpocząć przygotowania do sezonu 2011/2012. Trener Jacek Szopiński przygotował dziewięciotygodniowy cykl treningowy. Na razie nie wie jednak, z kim przyjdzie mu pracować.

Zawodnicy MMKS Podhale nie wiedzą, kiedy zaproponowane im zostaną nowe kontrakty Fot. Maciej Zubek

HOKEJ. Wciąż niejasna jest przyszłość MMKS Podhale Nowy Targ. Zawodnikom kończy się cierpliwość.

W klubie wciąż bowiem nie są dopięte sprawy organizacyjne. Nie ma przede wszystkim ustalonego budżetu, co blokuje rozmowy z hokeistami na temat nowych kontraktów. - Znamy oczekiwania zawodników, ale do szczegółowych rozmów przystąpimy dopiero wówczas, gdy będziemy mieli na to pieniądze. Nie chcemy oferować wirtualnych umów. Obecnie prowadzone są rozmowy ze sponsorami. Są one na różnym etapie. Jedne są mnie zaawansowane, drugie bardziej. Myślę, że najpóźniej do końca maja powinno być już w tej kwestii wszystko jasne - wyjaśnił rzecznik prasowy MMKS Podhale Roman Przygodzki.

Włodarze klubu z Nowego Targu mają teraz zupełnie inne sprawy na głowie. Priorytetem jest dla nich przejęcie administracji Miejskiej Hali Lodowej. Oficjalne pismo w tej sprawie trafiło na biurko burmistrza Marka Fryźlewicza, a temat ten rozpatrywano także na ostatnim posiedzeniu Komisji Sportu. - To było pierwsze spotkanie, które było swego rodzaju wstępem do szerszych rozważań na temat zarządzania lodowiskiem. Miało ono przede wszystkim charakter zapoznawczy. Żadne wiążące decyzję nie padły, bo paść nie mogły. Ostateczną decyzję w tej sprawie i tak podejmie burmistrz. Władze MMKS Podhale przedstawiły swoją wizję zarządzania obiektem, ale były też i inne pomysły. Każdy z nich został szczegółowo omówiony - wyjaśnia przewodniczący Komisji Sportu Marek Batkiewicz.

Tymczasem zawodnicy powoli tracą cierpliwość. Większości kontrakty kończą się dzisiaj. W tym gronie jest m.in. najskuteczniejszy zawodnik klubu w poprzednich rozgrywkach Jarosław Różański. - Nie ukrywam, że troszkę jestem zaniepokojony brakiem konkretów dotyczących przyszłości klubu i nas samych. Na razie jeszcze czekam, jak to się rozwinie, ale jeżeli w najbliższym czasie nic nie ruszy się w tej sprawie, będzie trzeba oglądać się za czymś innym - zapowiada Różański.

W podobnym tonie wypowiada się bramkarz Tomasz Rajski. - Podhale ma pierwszeństwo do rozmów ze mną. W nieskończoność czekać jednak nie zamierzam - deklaruje.

Trener Jacek Szopiński liczy, że nie tylko uda mu się utrzymać trzon zespołu, który wywalczył 5. miejsce w ubiegłym sezonie, ale także jeszcze go wzmocnić. - Na każdej pozycji potrzeba nam wzmocnień. Nie musimy daleko szukać. Jest jeszcze spora grupa naszych wychowanków rozproszona po innych klubach. Dobrze by było, gdyby do nas wrócili - mówi szkoleniowiec.

Do Nowego Targu - przynajmniej w nadchodzących rozgrywkach - nie wrócą na pewno napastnik Krzysztof Zapała oraz bramkarz Krzysztof Zborowski. Obaj przedłużyli swoje umowy odpowiednio z Ciarko Sanok oraz Aksam Unią Oświęcim. Okres wypożyczenia do klubu z Sanoka skończył się dwójce Krystian Dziubiński - Dariusz Gruszka. Oboje jednak deklarują dalszą chęć gry w tym klubie.

Spory ruch panuje za to w innych zespołach. Wicemistrz Polski GKS Tychy pozyskał z Zagłębia Sosnowiec braci Tomasza i Marcina Kozłowskich. Ponadto przedłużone zostały wygasające po sezonie 2010/2011 kontrakty m.in. z Adamem Bagińskim, Arkadiuszem Sobeckim oraz czeskim napastnikiem Romanem Simickiem. Aksam Unia pozyskała z Cracovii swojego wychowanka, doświadczonego 34-letniego Jarosława Kłysa. Być może w jego ślady pójdzie Patryk Noworyta. Na kolejny sezon z Unią, oprócz wspomnianego Zborowskiego, związali się także obcokrajowcy Lukas Riha i Robert Krajci, a bliski transferu jest dobrze znany w Nowym Targu czeski napastnik Milan Baranyk. Z Oświęcimia do Sanoka przeniósł się z kolei reprezentacyjny defensor Paweł Dronia. Zespół z Podkarpacia pozyskał także innego etatowego reprezentant Polski, wychowanka Stoczniowca Gdańsk, bramkarza Przemysława Odrobnego. W Sanoku w nowym sezonie nie będą grać z kolei m.in. Michał Plaskiewicz, Paweł Koseda, Dawid Słowakiewicz, Tobiasz Bigos, Marek Rączka i Dimitri Suur, z którymi nie przedłużono umów. Wzmacnia się beniaminek TKH Nesta Toruń. W jego szeregach ujrzymy m.in. dwójkę Łotyszy Edgarsa Adamovicsa oraz Andreja Lavrenosa, a także niechcianego w Sanoku Plaskiewicza. W planach klub ma też pozyskanie graczy Stoczniowca: Wojciecha Jankowskiego, Dawida Maciejewskiego oraz Tomasza Ziółkowskiego.

(MZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski