Zdjąć krzyże, mycki i chusty!

Większość francuskich nauczycieli popiera laicyzację

   Telefoniczny sondaż przeprowadzony na zlecenie dwóch gazet: "Le Monde" i "La Vie" na grupie 504 nauczycieli gimnazjów i liceów publicznych, jest pierwszą próbą oceny tekstu ustawy przez środowisko nauczycielskie. Inny sondaż przeprowadzony w grudniu 2003 roku na reprezentatywnej grupie dorosłych Francuzów pokazał, że 69 proc. społeczeństwa jest przychylne uchwaleniu ustawy.
   57 proc. francuskich nauczycieli opowiada się za najbardziej radykalną wersją tekstu ustawy, tą w której zakazuje się noszenia "nieostentacyjnych", lecz "widocznych" symboli religijnych. Ponadto 72 proc. nauczycieli popiera zakaz noszenia w szkołach wszelkich symboli politycznych (projekt takiego zapisu został jednak już wcześniej wycofany z tekstu ustawy). Nie przejmują się przy tym, że można by zarzucić im próbę zamachu na swobodę wyrażania opinii, która została zagwarantowana uczniom w tekście innego aktu prawnego, uchwalonego w 1989 roku.
   Najnowszy sondaż pokazuje, że nauczyciele gremialnie opowiadają się za laicką szkołą. Świeckość jest uważana przez 69 proc. z nich za "rzecz bardzo ważną", a przez 24 proc. - za "dość ważną" (na pytanie o laickość odpowiedziało 93 proc. uczestników sondażu).
   Ciekawostką natomiast jest to, że wielu uczestników sondażu w pracy zawodowej nie zetknęło się z problemem nadużywania przez uczniów symboli religijnych - przykładowo 91 proc. z nich nie ma ani jednej uczennicy, która nosiłaby islamską chustę, a 65 proc. nie spotkało takiej uczennicy w swojej karierze. Pomimo to aż 78 proc. uczestników sondażu uważa, że noszenie chusty w szkole stanowi bardzo ważny problem - nauczyciele o poglądach prawicowych wyznają ten pogląd częściej niż zwolennicy lewicy. Jednocześnie aż 88 proc. ankietowanych uważa, że o dziewczętach noszących chusty "za dużo mówi się w mediach".
   Inny sondaż dotyczący francuskiej tożsamości narodowej, przeprowadzony w styczniu na grupie 1000 dorosłych Francuzów dowiódł, że laickość jest dla Francuzów czwartym w kolejności elementem tożsamości narodowej. Poprzedzają ją: język, system opieki społecznej oraz kultura i dziedzictwo narodowe. 57 proc. Francuzów uważa ostentacyjne symbole religijne za zagrożenie dla ich tożsamości narodowej.
ALEKSANDRA NOWAK