Wyniki Marcina Gajewskiego to efekt ciężkiej pracy na treningach, pod okiem trenera Tomasza Majerczyka.
- Pod koniec stycznia Marcin bardzo dobrze wypadł na zawodach w Słowacji, w Rićky - powiedział Andrzej Gajewski, ojciec alpejczyka. - Spośród Polaków był najlepszy, a w klasyfikacji generalnej zajął szóste miejsce. Warto przy tym podkreślić, że wystąpili najlepsi zawodnicy z Austrii, Niemiec, Słowenii, Czech, Słowacji. Wynik osiągnięty przez syna napawa optymizmem przed kolejnymi zawodami. Wczoraj Marcin oraz Anita Tabaszewska wyjechali do Włoch na Mistrzostwa Świata dzieci i młodzieży "Trofeo Topolino". Udział w tych zawodach to marzenie każdego młodego alpejczyka.
- Ich współpraca układa się bardzo dobrze - dodaje Andrzej Gajewski. - Ważne, że obaj mają wspólny cel i rozumieją się. Warto też podkreślić, że dobre wyniki sportowe spowodowały, że syn objęty został opieką sponsorską przez Elster i P. M. Sport. Dzięki temu otrzymał cztery pary nart firmy Rossignol, kurtki i wszystko, co jest potrzebne na stoku. Trening alpejczyka to ogromne wyrzeczenia. Wstajemy wcześnie rano, by zdążyć na trening do Krynicy. To także częste wyjazdy na zawody. Do tego dochodzi nauka. Jednak dzięki zrozumieniu ze strony dyrekcji II Gimnazjum i wychowawczyni, syn jest w stanie pogodzić szkolne obowiązki ze sportem.
Zawody we Włoszech kończą się w sobotę, a już w poniedziałek w Szczyrku rozpoczyna się Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży. Nowosądeczanin będzie tam walczył o najwyższe miejsce ze swoim największym konkurentem Michałem Rajzerem. Ale na razie czekamy na dobre wieści z Włoch.
(JEC)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?