Zduni i naukowcy przekonują, że energia z drewna nie jest szkodliwa

Nasze miasto jako pierwsze w Polsce uchwaliło całkowity zakaz stosowania m.in. węgla do ogrzewania domów i mieszkań. Pierwotny projekt uchwały przewidywał objęcie zakazem również palenia drewnem. Od początku zabiegał o to Krakowski Alarm Smogowy. To m.in. po interwencji Jacka Ręki wycofano zapis dotyczący drewna.

Teraz zdun z Krakowa przekonuje, że drewno nie tylko nie powoduje smogu, ale także jest cennym odnawialnym źródłem energii.
W piątek na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie została zorganizowana I Międzynarodowa Konferencja Naukowa "Drewno - Polskie OZE". Wzięli w niej udział przedstawiciele branży zduńskiej m.in. z Polski, Niemiec i Austrii oraz naukowcy i eksperci.

Ręka dziwi się, skąd taka determinacja ekologów, by zakazać palenia drewnem w kominkach. - Nie opowiadajmy ludziom: "Przestańcie palić drewnem, bo to szkodzi". Przestańmy sprzedawać urządzenia, które trują. Zależy mi na czystym powietrzu - zapewnia zdun w rozmowie z "Dziennikiem Polskim". - Energia pozyskiwana z czystego, suchego drewna jest dwukrotnie tańsza niż ta z węgla i pięciokrotnie tańsza niż z gazu i tzw. sieci - przekonuje.

Jacek Ręka twierdzi, że powinno się zakazać współspalania węgla z drewnem, jak robi to np. elektrociepłownia w Łęgu, oraz wprowadzić odpowiednie normy na kominki i piece. Na Zachodzie to jest potężny i bardzo rozbudowany rynek. - Na jego rozwój Unia Europejska przyznaje miliony euro. W Polsce promuje wielkich producentów energii z wiatru i słońca, a pomija drewno - twierdzi zdun.

Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego jest zdania, że niskoemisyjne piece i kominki padają ofiarą braku regulacji prawnych. - Poruszamy się w pewnych realiach legislacyjnych. Prawo nie daje możliwości określenia rodzaju instalacji, w których spalany jest węgiel lub drewno - mówi Anna Dworakowska.

Według niej, w wypadku, kiedy dopuści się palenie drewnem, można to robić w każdego rodzaju kominkach. - Nie istnieje jednak możliwość zakazu palenia w starych piecach, które emitują duże ilości zanieczyszczeń i jednoczesnego pozostawienia możliwości palenia w piecach niskoemisyjnych - dodaje.

Jacek Ręka uważa, że rozwiązania prawne, o których mówią przedstawiciele Krakowskiego Alarmu Smogowego, byłyby możliwe, gdyby Polska nie zwlekała z wprowadzeniem dyrektywy EKODESIGN. Ustanawia ona ogólne zasady ustalania wymogów dotyczących wyrobów związanych z energią, w tym kominków i pieców.