Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zięba zwyczajna czy niezwyczajna. Felieton Grzegorza Tabasza

Grzegorz Tabasz
Kolejny ptaszek, który w ornitologicznej nomenklaturze otrzymał niesłusznie przydomek stwora zwyczajnego. Całkowicie niesłusznie. Szczupły ptak postury wróbla bywa widywany w każdym miejskim parku i ogrodzie. Nawet w centrach miast, byle w pobliżu była odrobina zieleni.

W oczy rzucają się samce. Rdzawy spód ciała, brązowy grzbiet i niebieska czapeczka na głowie. Do tego pięknie śpiewają. Głos charakterystyczny, łatwy do rozpoznania. Niektóre zwrotki pieśni mają wróżyć nadchodzący deszcz. Chwilowo deszczu nie zapowiadają, co ma potwierdzenie w prognozach pogody. I to jest dobra wiadomość…

Panie są skromniej ubarwione. Podobne z postury lecz kolory są wyblakłe stonowane. Byle zniknąć w tle. Strategia stosowana u większości ptaków. Samice składają jaja i tym samym ich funkcja biologiczna jest zdecydowanie ważniejsza niż panów, których łatwo zastąpić. Brzmi to nieładnie dla płci męskiej, lecz w przyrodzie liczy się sukces. Lepiej więc milczeć i nie rzucać się w oczy potencjalnych drapieżników.

Tego samego absolutnie nie można rzec o panach. Policzono, iż każdego dnia śpiewają po kilka tysięcy razy. Szczególnie wiosną w sezonie lęgowym. Tak ładnie, iż kiedyś trzymano je w klatkach tak jak dzisiejsze kanarki. Pięć wieków temu we Flandrii urządzano zawody samczych walk, a widowiska przyciągały tłumy, a dzisiaj słuchają ich jeno koneserzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski