Dokładne szczegóły tego rozwiązania są jeszcze nieznane. Wzorem innych kas, pewnie także w Polsce osoba gromadząca oszczędności w ramach kas w przypadku spożytkowania pieniędzy na zakup mieszkania lub domu będzie mogła liczyć na premię.
Bardzo dobry sposób na wkład własny
- Taki sposób oszczędzania może być ciekawą alternatywą dla zwyczajnych lokat bankowych - uważa Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. - Z informacji, które przekazuje w ostatnich dniach ministerstwo, wynika, że w kolejnych latach duży nacisk będzie położony na budowę tanich mieszkań na wynajem oraz współpracę z samorządami przy budowie tanich mieszkań wybudowanych na gruntach należących do samorządów. Zwłaszcza idea upowszechnienia wynajmu mieszkań jest wyzwaniem dla obecnego rządu. Obecne koszty wynajmu są niewspółmiernie wysokie w stosunku do średnich zarobków w Polsce.
W ocenie eksperta wszyscy, którzy marzą o zakupie mieszkania z dofinansowaniem w ramach programu „Mieszkanie dla młodych”, powinni wziąć pod uwagę pewne dwa istotne fakty. Po pierwsze, w tym roku pieniędzy na dopłaty nie wystarczy dla wszystkich.
Część z 730 mln zł zakontraktowanych na ten rok funduszy została już wykorzystana w 2015 r. Dlatego można się spodziewać, że w połowie roku, a może nawet wcześniej, potencjalni zainteresowani klienci będą musieli korzystać ze środków przewidzianych na kolejne lata - 2017 i 2018. Czyli w rezultacie wybrać takie inwestycje, których zakończenie planowane jest właśnie na ten okres.
Co dalej z ,,Mieszkaniem dla Młodych”?
Tempo wykorzystywania środków jest coraz szybsze z uwagi na zmiany, jakie pojawiły się w programie we wrześniu 2015 roku, kiedy do programu włączono mieszkania z rynku wtórnego. Tam, gdzie limity na to pozwalają, zainteresowanie dopłatami jest bardzo duże.
Należy przypomnieć, że w pierwszym okresie działalności programu „Mieszkanie dla młodych” nie wszystkie środki były wykorzystywane na dopłaty, jednak kształt ustawy nie przewiduje ich konsumpcji w kolejnych latach. Taki mechanizm umożliwiłby dostęp do środków kolejnym potencjalnym beneficjentom, ale jest to niemożliwe.
Płynie z tego druga konkluzja: jeżeli więc zależy nam na skorzystaniu z dopłat w ramach programu, należy już teraz bliżej przyjrzeć się ofertom obecnie znajdującym się w sprzedaży.
Dodajmy, że kasy są popularne bardzo u naszych południowych sąsiadów. Z danych przytoczonych jakiś czas temu przez Jacka Furgę, wiceprezesa Centrum Prawa Bankowego i Informacji przy Związku Banków Polskich wynika, że na Słowacji oszczędza w tym systemie 1,3 mln osób, w Czechach na 10 mln mieszkańców jest 5 mln rachunków, co oznacza, że każda rodzina ma przynajmniej jeden. Do 2010 roku kasy wygenerowały na Słowacji umowy kredytowe na - w przeliczeniu - 50 mld zł, a w Czechach na 201 mld zł. Gdyby co dziesiąty Polak miał rachunek w kasie, byłoby to 3-4 mln rachunków, które generowałyby długoterminowy kapitał przez 5-7 lat.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?