Przedstawiciele gminy nasilili starania o „trasę wolbromską” – jednocześnie zachodnią obwodnicą Zielonek – po tym, jak władze województwa nie ujęły jej w Małopolskim Planie Inwestycyjnym.
Po interwencji Bogusława Króla, wójta Zielonek sprawa przyjęcia planu przez radnych sejmiku została wstrzymana. Ale w województwie pojawiały się głosy, że tej drogi nie chcą mieszkańcy IV dzielnicy Krakowa.
Tymczasem Kazimierz Czekaj, radny sejmiku, wraz z wójtem Zielonek Bogusławem Królem prowadzili rozmowy z przedstawicielami dzielnicy. Okazało się, że nie ma protestów przeciwko tej drodze. Na ostatniej sesji Rada Dzielnicy IV rozwiała wszelkie wątpliwości – przyjęła jednogłośnie uchwałę o potrzebie budowy „trasy wolbromskiej”.
– Jesteśmy jak najbardziej za budową tej drogi. Wylot z Krakowa w kierunku północy jest korzystny dla mieszkańców naszej dzielnicy i miasta – zaznacza Grzegorz Chmurzyński, zastępca przewodniczącego Rady Dzielnicy Biały Prądnik. – U nas nigdy nie było protestów przeciwko tej inwestycji. Popieramy jej budowę od ul. Opolskiej, skrzyżowania z ul. Pachońskiego i dalej w kierunku granic miasta – mówi Chmurzyński.
W Krakowie dyskutowano kiedyś, czy lepiej budować drogę czy linię tramwajową, ale, jak zaznaczają przedstawiciele dzielnicy Prądnik Biały, nie był to protest przeciw „trasie wolbromskiej”. Uważają, że nowa droga jest potrzebna.
Koncepcja drogi – współfinansowana przez województwo i gminę Zielonki – powstała w 2012 r. Jeszcze w ubiegłym roku w województwie obiecywano, że powstanie do 2019 r. Inwestor, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich miał starać się o decyzję środowiskową i zacząć projektowanie oraz zabiegać o dotacje unijne z puli pieniędzy na lata 2014-2020.
Nagle trasa zniknęła z planów przygotowanych na kolejne 8 lat. Mieszkańcy os. Łokietka w Zielonkach domagają się tej inwestycji i nie chcą połowicznych rozwiązań, czyli budowy drogi tylko na terenie gminy z wlotem do miasta po starej trasie ulicą Glogera, do której powstałby łącznik. Upominają się o budowę tej drogi na całym odcinku, na terenie gminy i miasta.
Jak pisaliśmy, Krzysztof Olawski, przewodniczący Rady Osiedla Łokietka, pod takim postulatem zebrał 570 podpisów. Zaznacza, ze nie można dwupasmowej drogi zakończyć jednopasmowym łącznikiem. – Wówczas auta stanęłyby w korku na naszym osiedlu – mówi. Ruch zostałby wyprowadzony z centrum Zielonek, ale zablokowałby sąsiednie osiedle.
– Ludzie się niecierpliwią, bo od 40 lat mają na swoich działkach rezerwy tereny pod tę inwestycję. Droga nie powstaje, a działek nie mogą zagospodarować – mówi Władysław Orzechowski, sołtys Zielonek.
PRZEBIEG DROGI
„Nowa trasa wolbromska” była planowana od ul. Opolskiej przez skrzyżowanie z ul. Pachońskiego w Krakowie. Dalej przechodziła na teren gminy Zielonki. Miała przebiegać pod linią energetyczną wysokiego napięcia.
W Zielonkach prowadziła między ul. Na Popielówkę i Długopolską, następnie za halą sportową w rejonie ulicy Pękowickiej. Tam w planach jest także węzeł autostradowy odkładanej też od 40 lat Północnej Obwodnicy Krakowa.
Od tego miejsca tzw. „ trasa wolbromska” miała biec ul. Jurajską w Pękowicach i dochodzić do ul. Krakowskie Przedmieście przy granicy Zielonek z Trojanowicami. Następnie miałaby połączyć się z istniejącą trasą Kraków-Wolbrom. Prowadziłaby m.in. przez gminę Skala, gdzie również jest planowana obwodnica miasta, żeby z centrum wyprowadzić ruch tranzytowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?