MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zielony Kraków

Redakcja
Szanowni Państwo, kiedy byłam mała, często bawiłam się w pobliskim ogródku jordanowskim. Były tam drzewa, krzewy, ławki, piaskownica, drabinki, zjeżdżalnia, a także huśtawka na łańcuchach, z której kiedyś spadłam, rozcięłam wargę i omal nie wybiłam zębów.

Zofia Gołubiew: DROBIAZGI KULTURY

Parę lat później flirtowałyśmy w tym ogródku z chłopcami, a z huśtawek spadały inne dzieciaki. Potem woziłam tam w wózku małą córeczkę.

W tym miejscu jest teraz blok. Może to i dobrze, bo ileś tam osób ma dobre mieszkania w świetnym punkcie. Ale kolejny kawałek zieleni zniknął i w pobliżu pozostały same budynki, nie licząc rachitycznych drzewek na chodnikach.

Czytam, że miasto ma plan zakładania "smoczych skwerów”, gdzie mają być podobne atrakcje, jak w ogródkach jordanowskich. To wspaniale!

Będę z Państwem często rozmawiała na temat zieleni w Krakowie, jest to bowiem problem w naszym mieście szczególnie ważny – przy tak intensywnej zabudowie i przy położeniu Krakowa w nieprzewiewnej niecce bardzo źle będziemy znosić upały. A te nam, zdaje się, grożą.

Dzisiaj parę słów o kilku związanych z tym tematem inicjatywach. O "ogrodownictwie w miastach”, czyli o obywatelskiej akcji zakładania miejskich ogródków kwiatowych i warzywniaków – akcji popularnej w krajach rozwiniętych, ale i u nas już raczkującej. To cenna akcja, która łączy różne funkcje społeczne, jak choćby wzmacnianie więzi sąsiedzkich z działaniem kreatywnym, gdyż staje się wspólnym kształtowaniem swego otoczenia. Jest też wspólną zabawą, ale i odpowiedzialnością.

Niedawno "Dziennik” pisał o pomyśle dwóch pań, które zaproponowały zakładanie ogródków przy szkołach i przedszkolach – fantastyczne! To z kolei łączyłoby wyczulanie dzieci na kwestie estetyczne z ich edukowaniem w zakresie biologii.

Instytut Liliany Sonik inicjuje konkurs na najpiękniejsze bukiety z okazji święta Matki Boskiej Zielnej. On również ma znaczenie edukacyjne, ucząc o rodzimej roślinności, a równocześnie przypomina o pięknej polskiej tradycji.

Inwestor i projektant nowo wznoszonego przy ul. Rajskiej Małopolskiego Ogrodu Sztuk, mimo że sam budynek "wciśnięty” został pomiędzy sąsiednie zabudowania, zadbali, by nie tylko nie zniszczyć zastanego tam drzewa, ale także posadzić wiele nowych roślin – jak na "ogród” przystało.

Nawet muzea włączają się w "zielone” akcje. Na przykład Muzeum Farmacji UJ – w kwestii ziół, oczywiście. Czy też Muzeum Etnograficzne, ze świetnym projektem "Dzieło-działka” i z nieco ryzykowną "ogrodową partyzantką”. Również nasze krakowskie Muzeum Narodowe szykuje dla Państwa niespodziankę. Już od 12 września będzie się można dowiedzieć wielu interesujących rzeczy o "zielonym” Krakowie przed stu laty i o tym, jak mógł-by dzisiaj wyglądać.

Tak więc chyba można mieć nadzieję, że nasz Kraków stanie się kiedyś miastem- -ogrodem, ale to w dużej mierze zależy od nas samych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski