Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złote góry dla naiwnych klientów, czyli jak łatwo stracić 540 euro

Leszek Waligóra
Piramida finansowa. Przedstawiciele Emgoldeksu przekonują, że za 540 euro wpłat możemy zarobić 7 tys. euro. Podejrzaną działalność firmy, która jest zarejestrowana w Dubaju, badają już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Komisja Nadzoru Finansowego

Na moim internetowym komunikatorze w pracy miga ikonka: wiadomość od nieznanego użytkownika. „Witam serdecznie, XY z tej strony. Nie mieliśmy okazji jeszcze się poznać, czy mogę przedstawić Ci ciekawą propozycję biznesową?”

CZYTAJ KONIECZNIE: Emgoldex bezkarne? Ekspert: Prokuratura się zainteresuje, kiedy będzie za późno

XY podaje imię i nazwisko (kiedy dowiedział się, że jestem dziennikarzem, zabronił publikacji rozmowy), które dzięki internetowej wyszukiwarce pozwala szybko zidentyfikować go jako człowieka, który jeszcze do niedawna zajmował się „sprzedażą bezpośrednią”.

XY: „Jestem właścicielem sklepu internetowego międzynarodowej firmy z Monachium zajmującej się obrotem złotem inwestycyjnym. Firma ta daje nam możliwość zarabiania całkiem dobrego wynagrodzenia”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Piramidy finansowe w Polsce: Zobacz największych oszustów! [ZDJĘCIA]

Ta firma to Emgoldex. Dlaczego mam kupować u nich złoto, skoro w tej samej cenie mam je w znanych firmach? „W Emgoldex płacą dodatkowo za polecanie do firmy klientów, czego nie robią banki czy mennice” – tłumaczy „przedstawiciel”.

Mój rozmówca obiecuje, że jeśli wpłacę 540 euro i znajdę dwóch nowych klientów, to firma podaruje mi sztabkę złota, wartą 7000 euro! Cud?

Czytaj też: Dlaczego wciąż nabieramy się na piramidy finansowe? [ROZMOWA]

Szukaj wiatru w polu
Sprawdzam. „Międzynarodowa firma z Monachium” okazuje się bytem zarejestrowanym w Dubaju. Dlaczego w Dubaju? Mój rozmówca tłumaczy, że to złote miasto i ma specjalną strefę ekonomiczną.

Firma ma rzekomo setki tysięcy zadowolonych klientów w 200 krajach świata. „Nawet w USA i Japonii” – twierdzi z dumą mój rozmówca.

Ale w Dubaju nie ma numeru telefonu ani adresu poczty elektronicznej, nie wiadomo, kto jest jej prezesem, a adres biura to skrzynka pocztowa. Adres korespondencyjny to również skrzynka pocztowa, ale... w Amsterdamie. Za to na stronie internetowej jest zdjęcie potężnego biurowca, choć, jeśli wierzyć opisom, „potężna firma” zajmuje tam jeden pokój. Rozmówca przekonuje, że mogę pojechać do Monachium, tak jak on, i się przekonać.

Na stronie Emgoldex Polska znalazłem formularz kontaktowy. Nikt jednak nie odpowiedział. Dzień później na kolejnej stronie Emgoldex Polska znajduję telefon do człowieka, który najpierw przedstawia się jako przedstawiciel, potem jako klient, na końcu mówi, że wcale nie zarabia, a przedstawicielem na Polskę jest „jakaś Polka z Hiszpanii”.

Jak stracić 540 euro
Według obietnic, jeśli nie znajdę dwóch klientów, mogę dopłacić i kupię sztabkę za 7 tysięcy euro albo zwrócą mi pieniądze. Prawie wszystko, bo firma potrąci sobie 40 euro kosztów... „prowadzenia strony”. Ale nawet w prezentacjach mowa już o czymś innym.

„Eksperci” Emgoldex tłumaczą, że 40 euro potrącane jest zawsze. Na złoto idzie tylko 500 euro. Przyprowadzenie dwóch klientów do firmy nie wystarcza na zarobienie 7 tysięcy euro. Zysk pojawi się dopiero, gdy każdy z tych dwóch przyprowadzi kolejnych dwóch, tamci – kolejnych, a ich klienci – kolejnych. Zarabia ten, kto stoi na szczycie piramidy – ale nie 7000 euro, tylko 3500. A właściwie jeszcze mniej, bo firma potrąca 7 proc. dla tych, którzy w piramidzie stoją jeszcze wyżej.

Zobacz także:
Koronawirus: Sklepowe półki świecą pustkami. Polacy masowo wykupują artykuły higieniczne i produkty z długą datą przydatności do spożycia

Prezentacje mówią: zysk pochodzi z wpłat kolejnych klientów. Piszę do werbownika: „To piramida finansowa!”.

„Znam zasady działania piramid i nie pchałbym się do tego” – twierdzi mój rozmówca. Ale tym razem mówi, że on jest tylko klientem Emgoldeks0u. To ważna różnica. Organizatorom piramid grozi więzienie, a klientom – nie.

Emgoldex na celowniku
Postępowania w sprawie Emgoldex toczą się już w Estonii i w Polsce – od 12 marca sprawę bada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Nasze działania są na wstępnym etapie, tzn. nie zostały postawione zarzuty, postępowanie ma na celu wyjaśnienie zasad działania programu Emgoldex – mówi Agnieszka Majchrzak, główny specjalista z biura prezesa UOKiK.
**
Zobacz także:

**

Własną analizę prowadzi Komisja Nadzoru Finansowego. – Co do zasady zabronione jest w Polsce gromadzenie kapitału i __obarczanie go ryzykiem bez odpowiedniej licencji, bo to czynność bankowa. Ale najpierw musimy sprawdzić, czy tak jest – mówi Maciej Krzysztoszek, rzecznik prasowy KNF. – W tym przypadku mamy jednak ograniczony dostęp do dokumentacji, bo w swoich analizach KNF może opierać się tylko na publicznie dostępnych materiałach. Jeśli jednak istnieje podejrzenie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na działalności bez licencji KNF, to odpowiednie zawiadomienie jest składane do __prokuratury.

Krzysztoszek wyjaśnia też absurd piramid finansowych: gdyby każdy członek takiej piramidy miał zwerbować kolejnych 6 członków i każdy z nich kolejnych 6, to między 9. a 10. poziomem skończyłoby się społeczeństwo polskie. Przy 13. natomiast wyczerpałaby się ludność świata – mówi rzecznik KNF. W Emgoldeksie każdy członek musi przyprowadzić dwóch nowych, a więc Polaków zabrakłoby „dopiero” w okolicach 24. poziomu.

Fakty

*Piramidy finansowe istnieją od lat, najsłynniejszą w Polsce była Bezpieczna Kasa Oszczędności Lecha Grobelnego, na świecie: piramida Madoffa (skazany na 150 lat więzienia).

*Jak działa piramida? Zyski klientów mają pochodzić z wpłat kolejnych osób. Ci z kolei, żeby coś zyskać, muszą przyprowadzić kolejnych, i tak dalej. Nawet gdyby do piramidy należeli wszyscy ludzie na świecie, ci, którzy przystąpią jako ostatni, stracą. Bo na nich nie będzie miał już kto wpłacać.

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski