Złote Liderki z Zielonek. Wytańczyły pięć medali na Mistrzostwach Polski Cheerleaders

FLESZ - Branża fitness pozywa Skarb Państwa

Zieloneckie cheerleaderki co roku wracają z mistrzostw z medalami. Tym razem w Kielcach od 6 do 9 maja 2021 r. tańczyły w grupach i duetach tak skutecznie, że przyjechały z pięcioma medalami.

Tancerki sportowe zdobyły trzy złote medale. A wraz z medalami zdobyły tytuły Mistrza Polski Liderki STARS - to grupa dziewcząt w wieku 12-14 lat, Liderki TOP - grupa dziewczynek w wieku 8-10 lat oraz duet Asia i Dominika z grupy Liderki STARS.

Ponadto medal srebrny i tytuł Wicemistrza Polski zdobyła najstarsza zielonecka grupa - Liderki, a brązowy medal i tytuł II Wicemistrza Polski wytańczyły duet Natalia i Oliwia z najmłodszej grupy Mini Liderki.

To jeszcze nie wszystko, bo wysokie czwarte miejsce w finale zdobyły debiutujące jako grupa Mini Liderki. To nasze najmłodsze dziewczynki 7-8 latki, które mimo stresu pokazały, że pilnie ćwiczyły i zasługują na finał. Zaś duet seniorski Liderek został kontuzjowany, ale mimo bólu tańczyły do końca i zajęły piąte miejsce. Praca z nimi i ich determinacja w pokonywaniu trudności jest budująca. Ze wszystkich jesteśmy dumni jako kadra instruktorska, rodzice i kibice - mówi Katarzyna Gazda-Suchanek, trenerka i koordynatorka cheerleaderskiego klubu Liderki z Zielonek.

Klub cheerleaders w Zielonkach to grupa około 80 osób w różnych kategoriach wiekowych. Najmłodsze dziewczynki ćwiczą tu już od 6 roku życia. Jedna z zawodniczek tegorocznych medalistek 8-latka Natalia, tańcząca tym razem w duecie już dwa lata temu wywalczyła złoty medal, miała wówczas 6 lat.

Takie przykłady są dla naszych debiutantek bardzo motywujące, bo widzą, że można pokonać stres i sięgać po mistrzostwo. Naszym zadaniem jest nie tylko wyćwiczenie sprawności, gibkości, gracji, ale też podpowiadanie jako pokonać stres. Mówię debiutantkom, że ta trema będzie do momentu wejścia na występ, potem po usłyszeniu pierwszych taktów muzyki mija i należy skupić się tylko na jak najlepszym wykonaniu układów - podpowiada trenerka.

Tegoroczna praca i przygotowania do mistrzostw wymagały wprost nieprawdopodobnego samozaparcia, dyscypliny i sumienności, bo pandemia ograniczała treningi. Dziewczęta często musiały ćwiczyć i rozciągać się samotnie w domach i przed ekranami komputerów ćwiczyć kroki, układy, choreografię. Znacznie mniej niż normalnie było ćwiczeń na sali, czasem dla zachowania większego dystansu klub wynajmował halę sportową w Zielonkach, żeby trenować komfortowo.

Sukcesy na mistrzostwach są naprawdę okupione ciężką pracą. Ale wyjazdy, zawody, mistrzostwa mobilizują. Cheerleaderkom potrzebna jest możliwość pokazania się, rywalizowania, ubrania sukienki, uczesania się i pięknej prezentacji. To buduje, motywuje, dodaje sił. Obserwuję, że po powrocie z mistrzostw dziewczyny mają więcej energii - mówi pani Katarzyna.

Trenerki zieloneckich dziewcząt podkreślają, że cheereaderką zostaje osoba, dla której taniec i ćwiczenia są pasją, która czerpie z tego satysfakcję, której taki sport daje radość. A czego im życzyć? Żeby trzymały formę.