Pasażerowie komunikacji miejskiej słusznie mogą czuć się zdezorientowani i wprowadzani w błąd. Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu od kilku dni zapowiadają powrót tramwajów do tunelu pod Dworcem PKP oraz rozpoczęcie prac remontowych na ul. Dunajewskiego, po czym wszystko znienacka odwołują.
Doprowadzają tym do kompletnego chaosu, a podróżni – idąc rano na przystanek – nie mogą mieć pewności, czy ich tramwaj aby przyjedzie.
Pierwotnie remont szyn na ul. Pawiej i w tunelu zakończyć miał się w sobotę (11 lipca). Taka też informacja pojawiła się na stronie ZIKiT. Szybko została jednak zmieniona. Urzędnicy poinformowali, że przywrócenie ruchu na tych odnawianych odcinkach nastąpi już na pewno w poniedziałek.
Pasażerowie przygotowali się więc na poważne zmiany w rozkładach jazdy. Na swą stałą trasę miały powrócić m.in. tramwaje linii nr 50 i 5.
– Poszłam rano na przystanek na Kurdwanowie, a tu okazało się, że „pięćdziesiątka” nadal kursuje objazdem przez ul. Lubicz. Co więcej, mimo zapowiedzi nie rozpoczęły się prace na Dunajewskiego i Basztowej – skarży się Krystyna Robak, mieszkanka Podgórza Duchackiego.
ZIKiT o tym, że od poniedziałku zmian nie będzie, zaczął bowiem informować dopiero w niedzielę po południu. Wiele osób nie zdążyło więc zapoznać się z publikowanymi w internecie komunikatami.
Michał Pyclik z biura prasowego ZIKiT przekonuje, że winę za zamieszanie ponosi firma Taumer prowadząca remont szyn na ul. Pawiej.
– Jeszcze w sobotę rano otrzymywaliśmy zapewnienia, że roboty dobiegają końca. Dopiero w niedzielę robotnicy przyznali, że nie zdążą z przymocowaniem nowych szyn – tłumaczy Michał Pyclik. I dodaje, że skoro roboty nie zakończyły się na Pawiej i w tunelu, to nie mogła ruszyć modernizacja torowiska na ul. Dunajewskiego. Taka kumulacja robót kompletnie sparaliżowałaby bowiem ruch w mieście.
Rzecz jednak w tym, że postęp prac na ul. Pawiej powinien śledzić inspektor z ZIKiT. I już w piątek, najpóźniej w sobotę powinien ocenić, że do poniedziałkowego poranka wszystkiego nie uda się zrobić. – Nasz inspektor był tam przez cały weekend, ale powtarzam: wykonawca za każdym razem gwarantował zakończenie w terminie – twierdzi Michał Pyclik.
Wiara w słowa wykonawcy prac doprowadziła więc do chaosu i odbiła się na pasażerach. W ZIKiT nie wykluczają teraz nałożenia kar umownych na firmę Taumer. – Wysłuchamy wyjaśnień. Jeśli będą podstawy do nałożenia kar, to tak będziemy chcieli zrobić – informują urzędnicy.
Zgodnie z nowymi zapowiedziami tramwaje na ul. Pawią i do tunelu pod dworcem mają wrócić w środę. Wtedy też zostanie wyłączona z ruchu ul. Dunajewskiego i fragment Basztowej (do ul. Długiej).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?