Walka o rangę wypowiedzi artystycznej
Na surowe płótno blejtramu twórca naniósł fragmentaryczne kontury postaci i figur. W dziele dostrzega się działania zamierzone, zderzające precyzyjne posunięcia pędzla oraz przypadkowe użycie kapiącej farby. Kompozycja obrazu, dekorowanego subtelnym kolorem i złoceniami, zdradza poważne traktowanie wskazówek metawerystów, uważających, że mnożenie bytów, jako postawa twórcza, jest sposobem podniesienia weryzmu obserwacji w sensie wertykalnym (obserwacja z lotu ptaka) i horyzontalnym (widzianych oczami różnych natur, płci i tradycji kulturowych). "Tą drogą przełamywane są organiczenia mentalne" - twierdzą metaweryści.
Podczas wernisażu artysta przypomniał, że sztuka tworzy tożsamość duchową, a tym samym - narodową. - Teraz sztuka stała się niewygodnym balastem, który można przesuwać w prawo i w lewo, odchudzając budżet. W konsekwencji nie ma pieniędzy na kulturę i sztukę - twierdzi Piotr Szmitke. Mimo krytycznego zdania na temat polityki kulturalnej państwa, artysta zbudowany był licznym audytorium, zebranym w myślenickiej galerii. Podkreślił, że malarstwo, wobec innych przyjawów sztuki znanych ze światowych ekspozycji o charakterze multimedialnym, wymiera: - Czas idzie do przodu, lecz podążając za ideą, że sztuka pokonuje czas, właśnie w ten sposób staramy się go zatrzymać.
Piotr Szmitke uważa siebie za metawerystę. Poszukuje skutecznej formuły uczestnictwa we współczesnej kulturze poprzez twórczość na polu różnych dyscyplin: malarstwa, rysunku, rzeźby, literatury i muzyki eksperymentalnej. Aktualnie pracuje nad operą, z pozoru tradycyjną formą muzyczną, która integruje słowo i dźwięk z akcją sceniczną.
(JBO)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?