Premier Beata Szydło została kilka dni temu ponownie wybrana na wiceprezesa - jednego z sześciorga - PiS. Ryszard Terlecki zachował posadę w 34-osobowym Komitecie Politycznym. W tej strukturze poza nim i Beatą Szydło nie ma żadnego Małopolanina. I tylko ta dwójka z naszego regionu należy do kierowniczego grona w PiS. Odrębną sprawą jest, ile w partii mają do powiedzenia. Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, jest natomiast w sześcioosobowej Komisji Etyki PiS, ale nie ma ona istotnego znaczenia w partyjnej hierarchii.
J. Brudziński: Kierownictwo partii w najważniejszych kwestiach powinno mówić jednym głosem
Źródło: TVN24
Analitycy sceny politycznej zwracają uwagę, że w odniesieniu do PiS cały czas aktualne jest stwierdzenie, iż partia to Jarosław Kaczyński, a Jarosław Kaczyński to partia. - PiS jest dziś jedynym w kraju ugrupowaniem wodzowskim w ścisłym znaczeniu tego terminu. Ten fakt wzmacnia go, a nie osłabia, bo od dawna w Polsce najlepiej się mają formacje, na czele których stoi bezdyskusyjny wódz - mówi prof. Andrzej Piasecki, politolog z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.
W ocenie dr Olgierda Annusewicza, psychologa polityki z UW, problemem premier Szydło jest to, że obecna struktura władzy w Polsce przypomina czasy, gdy od rządu znacznie ważniejsza była partia (PZPR).
Obecnie, zdaniem chyba wszystkich ekspertów, w hierarchii partyjnej Beata Szydło ma słabszą pozycję niż pozostali wiceprezesi PiS, czyli Joachim Brudziński, Adam Lipiński, Mariusz Błaszczak, Antoni Macierewicz i Mariusz Kamiński. Według prof. Piaseckiego Beacie Szydło na przeszkodzie w uzyskaniu w praktyce takiego znaczenia w państwie, jaką powinna mieć jako premier, stoi niezbyt mocna pozycja w partii.
- To przeszłość sprawia, że żaden z małopolskich polityków PiS nie odgrywa kluczowej roli w partii - twierdzi dr Annusewicz. - Rzecz w tym, że nie ma wśród nich nikogo, kto mógłby pochwalić się rodowodem w Porozumieniu Centrum, a ten fakt nadal ma znaczenie dla prezesa Kaczyńskiego - dodaje.
To jednak, że prof. Ryszard Terlecki w swoich pracach negatywnie ocenia Edwarda Gierka, a Jarosław Kaczyński określił go mianem polskiego patrioty, nie wpłynęło na ich wzajemne relacje. Prezes PiS ufa krakowskiemu historykowi, bo inaczej ten nie zostałby szefem klubu PiS i wicemarszałkiem Sejmu. - Prof. Terlecki odwdzięcza się prezesowi Kaczyńskiemu tym, że klub jest zdyscyplinowany, a on dobrze prowadzi obrady Sejmu. Zapewne też z chęci przypodobania się szefowi niepotrzebnie zaostrza ton swoich wypowiedzi, co profesorowi nie przystoi - mówi prof. Piasecki.
Prognozuje zaś karierę, ale w urzędach centralnych, np. jako ministra nauki, oświaty lub kultury, prof. Włodzimierzowi Bernackiemu, posłowi z okręgu tarnowskiego, politologowi z UJ. Na jego korzyść działa m.in. to, że może tworzyć duet polityczny w PiS z prof. Krzysztofem Szczerskim, ministrem w prezydenckiej kancelarii. - W polityce taki mały zespół może sporo - uważa prof. Piasecki.
Nie należy bagatelizować pozycji w PiS Piotra Naimskiego, posła z Nowego Sącza, ministra w kancelarii premiera. W partii nie zajmuje żadnego stanowiska, ale z jego opinią w sprawach dotyczących bezpieczeństwa energetycznego liczy się prezes Kaczyński.
W Radzie i parlamencie
W 119-osobowej Radzie Politycznej PiS, która jest najwyższą władzą uchwałodawczą partii, znajduje się kilku przedstawicieli z Małopolski, m.in. Grzegorz Biedroń, radny wojewódzki, Dawid Chrobak, burmistrz Zakliczyna, Zdzisław Filip, prezes Tauronu, Józef Gawron, wicewojewoda małopolski, Renata Godyń-Swędzioł, radna małopolska PiS, dyrektorka Szpitala im. Narutowicza, Roman Wcisło, członek Zarządu Powiatu Wielickiego.
Małopolan w klubie PiS jest 32 (posłów i senatorów), troje zasiada w europarlamencie. (K.W.)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?