Znikną dzikie ścieżki?

   Na ulicy Mościckiego przede wszystkim wyasfaltowano jezdnię, na chodnikach pojawiły się estetyczne wysepki, co znacznie wpłynęło na poprawę wyglądu tego miejsca. Efektownie prezentuje się chodnik położony w części wzdłuż ogrodzenia, okalającego Ogródek Jordanowski. Prace zostały tak zaprojektowane, aby stworzyć pieszym jak najwięcej możliwości przechodzenia przez ulicę bez "konieczności" deptania trawników. Jednocześnie zadbano, aby było jak najwięcej miejsc zielonych. "Straszą" jeszcze przechodniów wydeptane stare ścieżki. Zostaną one jednak ponownie obsiane trawą i problem niszczenia zieleni powinien zniknąć. _Małych "przecinek" oddzielających poszczególne zieleńce postawiliśmy tyle, że naprawdę nikomu nie powinno już przyjść do głowy, aby skracać sobie drogę i wchodzić na tereny zielone. Jeśli starczy nam środków, to dokończymy remont chodnika, w tym miejscu o "pociągniemy" go do stanowisk przelotowych dworca PKS - _mówi Henryk Piela
z Urzędu Miejskiego.
   Równolegle prowadzone są remonty chodników na ulicach Mickiewicza i Kościuszki. Wieszcz cieszy się na tyle dużym powodzeniem, że w partycypacji kosztów remontu ulicy nazwanej jego imieniem biorą udział niektóre firmy, działające na terenie Brzeska. Remont jest tak prowadzony, że jednocześnie swoje prace kosmetyczne przeprowadzają instytucje zarządzające mediami. Na przykład zakład gazownictwa dokonuje wymiany elementów sieci gazowej. W ten sposób uniknie się częstych przed laty absurdalnych sytuacji, kiedy po remoncie chodnika inna firma rozkopywała go na nowo, aby dostać się do swoich podziemnych sieci.
   Powoli rozkręca się remont chodnika na ulicy Kościuszki. Tutaj w pierwszej kolejności wymieniane są krawężniki. Jeśli więc przechodnie, poruszający się po Brzesku, narzekają nieco na utrudnienia w ruchu, to na pewno przyjmą ze zrozumieniem, że odbywa się to tylko w trosce o poprawę estetyki miasta, a poruszanie się po nowych chodnikach na pewno będzie wygodniejsze.
(ZS)