Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczone wały w Podgórzu wyremontują za dwa lata

Paulina Szymczewska
Przerwany wał w rejonie ul. Nowohuckiej podczas powodzi w 2010 roku
Przerwany wał w rejonie ul. Nowohuckiej podczas powodzi w 2010 roku fot. Wojciech Matusik
Bezpieczeństwo. Mieszkańcy pamiętają ostatnią powódź i boją się, że zniszczone wały ich nie ochronią.

Już ponad 5 lat minęło od katastrofalnej w skutkach powodzi w Krakowie, a wciąż nie zrobiono nic, by zapewnić lepszą ochronę przeciwpowodziową - skarżą się mieszkańcy prawobrzeżnej części miasta, zwłaszcza Płaszowa i Rybitw. Od lat zwracają się oni o modernizację wałów wiślanych, wskazując, że ich stan budzi duże zastrzeżenia.

Te obawy podzielają radni Dzielnicy XIII Podgórze. Wystąpili do władz miasta z wnioskiem o podjęcie pilnych działań zmierzających do modernizacji wałów na prawym brzegu Wisły. Chodzi głównie o odcinek od stopnia wodnego Dąbie do mostu Wandy i stopnia Przewóz.

- Najgorzej jest z wałami m.in. w rejonie ul. Golikówka, za fortem Lasówka. Nigdy nie wiadomo, w którym miejscu ten wał zacznie przeciekać - mówi przewodniczący Rady Dzielnicy XIII Jacek Bednarz. I przypomina, że już podczas powodzi w 2010 roku miejscami pojawiały się groźne przecieki. Okoliczni mieszkańcy sami (z pomocą strażaków) pracowali przy umacnianiu wałów, by ich nie podmyło i nie rozerwało.

Niestety, w Płaszowie nie udało się jednak uniknąć tragedii. Przypomnijmy, 19 maja 2010 roku wezbrana Wisła przerwała wał basenu stoczni rzecznej w rejonie ul. Nowohuckiej (niedaleko za stopniem wodnym Dąbie). Przez 10-metrową wyrwę woda błyskawicznie wdarła się do Płaszowa, podtopionych zostało wiele domów. Strażacy nadludzkim wysiłkiem załatali prowizorycznie dziurę, a ponad rok później wał został naprawiony. Strach jednak pozostał.

- Mieszkamy niedaleko Wisły, więc zawsze jest jakieś ryzyko, ale teraz mamy większą świadomość zagrożenia. Wciąż pamiętamy wydarzenia sprzed pięciu lat i obawiamy się „powtórki z rozrywki”. Kiedy wreszcie doczekamy się gruntownej modernizacji wałów? - pyta pan Karol, mieszkaniec Płaszowa.

Jacek Bednarz wskazuje, że w którymkolwiek miejscu po podgórskiej stronie Wisły pęknie wał, to zaleje cały Płaszów, Rybitwy i Przewóz, oczyszczalnię ścieków, firmy w rejonie ul. Półłanki itd. Naturalną barierą dla wody jest dopiero nasyp kolejowy Kraków - Tarnów.

- Po 2010 roku wszyscy mówili, że trzeba coś zrobić, a tymczasem tylko załatano wyrwę w przerwanym wale i zmodernizowano ten odcinek obwałowań. Nic więcej. Minęło pięć lat, a żadnych działań nie widać. Stąd właśnie nasz wniosek do władz miasta o monitorowanie tej sprawy - mówi przewodniczący Rady Dzielnicy XIII.

Sami urzędnicy z Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych przyznają, że w poprzednich latach stwierdzano przesięki w wałach po podgórskiej stronie Wisły i że wymagają one modernizacji. - Nie jest to sytuacja katastrofalna, ale gdyby Wisła wezbrała i gdyby wysoki stan wody długo się utrzymywał, to mogłoby być niebezpiecznie - mówi Andrzej Żmigrodzki, wicedyrektor MZMiUW.

Dlaczego więc do tej pory nie zabrano się za modernizację podgórskich wałów? - Robimy to sukcesywnie. Wyremontowaliśmy m.in. wały po stronie nowohuckiej, bo projekt był już wcześniej gotowy i można było go realizować. Natomiast na odcinek podgórski nie było ani dokumentacji, ani pieniędzy - wyjaśnia Andrzej Żmigrodzki.

Teraz pieniądze są już zarezerwowane i - jak zapewnia wicedyrektor MZMiUW - na pewno ich nie zabraknie. W planie jest modernizacja trzech odcinków wałów wiślanych: I - od mostu Wandy do stopnia Przewóz po stronie nowohuckiej, II - od stopnia przewóz do Suchego Jaru (także po stronie nowohuckiej) i III - od stopnia Dąbie do stopnia Przewóz po stronie podgórskiej. - Teraz jesteśmy na etapie wykonywania dokumentacji technicznej. Skończymy ją sporządzać w 2017 r. - informuje Andrzej Żmigrodzki.

Prace przy modernizacji wałów mogłyby się więc rozpocząć najpóźniej w 2018 r. Oby do tego czasu Krakowa znów nie nawiedziła powódź...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski