Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zn@lezione w sieci

w.polityce.pl
– Czym jest współczesna Rosja? ALAIN BESANCON, francuski historyk, politolog i sowietolog:

– Rosja nie jest narodem, bowiem zawsze gromadziła w sobie wiele narodów i nigdy nie posiadała ściśle określonych granic. Sama bez wątpienia uważa się za imperium, ale tak naprawdę jest kościołem. Rosja to kościół, który się poszerza i domaga się od innych narodów nawrócenia. Tego w Berlinie czy Paryżu nie rozumieją. (…)

– Ten kościół nie poszerza się jednak przy pomocy klasycznego prozelityzmu. Tylko przy pomocy geopolityki i siły.

– Rosja poszerza się według tej samej zasady co wspólnota islamska, tzw. oumma, niesiona przez ideę cywilizacji panislamskiej. W centrum jest twarde jądro, strefa święta, wokół niej znajduje się strefa graniczna, a dalej na zewnątrz są tereny do podbicia. Nie ma więc granic ekspansji. Absolutnie żadnych. Bo nie ma granic ekspansji kościoła. (…)

– Teraz to państwo sakralne usiłuje się poszerzyć o Ukrainę. Tam jednak panuje prawosławie. Więc na co mu Donieck, Ługańsk i Kijów?

– Każdy kraj, który kiedykolwiek należał do rosyjskiej strefy wpływów, został przez nią podbity lub wchłonięty, należy do niej z racji prawa. Tak uważa Kreml. Dlatego na miejscu Ukraińców byłbym poważnie zaniepokojony. Kreml nie zaprzestanie swych działań, zanim nie odzyska Ukrainy. Całej. (…)

– Putin włożył duży wysiłek w ożywienie prawosławia i połączył je z nacjonalizmem. Mimo to czuć fałsz.

– Oczywiście to wszystko całkowicie sztuczne, ale to działa. Putin doszedł do wniosku, że państwo musi posiadać jakiś element transcendencji. Komunizm był transcendentny w stosunku do Rosji. Także prawosławie jest transcendentne, bo to sam Bóg przez nie przemawia. W sumie to nawet gorzej niż w przypadku komunizmu, który jednak miał tę zaletę, że był ateistyczny. Jego sakralność objawiała się w wersji najbardziej świętokradczej. (…)

– Rosja wywołuje strach, szczególnie w Europie Środkowo-Wschodniej. Czy istnieją jakieś granice jej ekspansji?

– W zasadzie nie. Hitlerowskie Niemcy, nawet jeśli trudno w to uwierzyć, stawiały sobie granice. Podbijały inne kraje, ale nie miały aspiracji, by rządzić całym światem. Komunizm niegdyś, a teraz nowe prawosławie w wersji putinowskiej chcą ogarnąć cały świat. Czy można Rosję zatrzymać? Cóż, zatrzymaliśmy komunizm. Nie było to łatwe i trochę trwało, ale go zatrzymaliśmy. (…) Patrząc na Rosję trzeźwo, można powiedzieć, że komunizm i neoprawosła-wie niewiele wytworzyły. Rosja to wręcz kraj na skraju załamania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski