18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znowu poczuć radość

Redakcja
Anna Kaczmar teraz będzie zakładać koszulkę zespołu z Muszyny Fot. Wikipedia
Anna Kaczmar teraz będzie zakładać koszulkę zespołu z Muszyny Fot. Wikipedia
- Kiedy siatkarka dostaje ofertę z takiego klubu jak ten z Muszyny, długo się nad nią zastanawia?

Anna Kaczmar teraz będzie zakładać koszulkę zespołu z Muszyny Fot. Wikipedia

Rozmowa z ANNĄ KACZMAR, nową siatkarką Banku BPS Muszynianka Fakro

- Moim zdaniem to indywidualna sprawa każdej zawodniczki. Decyzja zależy od sytuacji, tego, w jakim klubie wcześniej występowała. Taka propozycja to bardzo fajna sprawa. A jak było ze mną? Czekałam aż skończy mi się kontrakt w Pile, więc miałam czas do namysłu. Podpisałam dwuletnią umowę.

- Jakich argumentów w trakcie negocjacji użyły władze Banku BPS Fakro?

- Muszyna jest wicemistrzem Polski. Do tego od lat odnosi duże sukcesy. Drużyna jest zawsze dobrze przygotowana fizycznie. Ma dobrą opiekę medyczną. Występują w tym klubie dziewczyny, które prezentują naprawdę wysoki poziom. To bardzo ważne rzeczy.

- Powiedziano Pani, że zespół w nowym sezonie ma odzyskać tytuł?

- Odpowiem tak - zachodzą tam zmiany. Teraz jest jednak czas roztrenowania po rozgrywkach, więc o celach usłyszymy na pewno na pierwszym wspólnym spotkaniu.

- Pani ma już w dorobku złoty medal w barwach Aluprofu Bielsko-Biała. Pamięta Pani tamtą radość?

- Jasne. Była wielka, a tytuł wywalczyłyśmy w meczach właśnie z moim obecnym zespołem. Teraz liczę na powtórkę w Muszynie. No i mam nadzieję, że powalczymy również w pucharach europejskich.

- Trener Bogdan Serwiński po podpisaniu umowy bardzo Panią chwalił.

- Fajnie słuchać komplementów na swój temat, ale chciałabym, żeby tak mówił, kiedy dobrze prezentować się będę już w prowadzonej przez niego drużynie.

- Twierdzi też, że z gry Pani i Valentiny Sereny zespół będzie mieć dużo pożytku. Ma rację?

- Myślę, że tak będzie. Nową koleżankę obserwowałam w lidze włoskiej. To bardzo dobra zawodniczka. Zamierzam z nią rywalizować. Wydaje mi się, że nasza współpraca powinna wyglądać dobrze, chociaż nie znam jej osobiście.

- Przychodzi Pani z zamiarem stania się wiodącą postacią drużyny?

- Każdy, kto przychodzi do nowego klubu, stawia sobie najwyższe cele. Chciałabym, żeby wszystko układało się po mojej myśli. Będę starała się grać najlepiej jak potrafię, dawać z siebie wszystko i zobaczymy, co ostatecznie z tego wyjdzie.

- W Muszynie dochodzi do wielu zmian. Trudno będzie zgrać nowy zespół?

- Przez te lata, które gram w siatkówkę, przeżyłam już wiele sytuacji, w których drużyna była zmieniana całkowicie. Jasne, nie jest to łatwe, kiedy tylko cztery zawodniczki zostają w zespole, ale zgranie to już kwestia dwóch miesięcy. Do tego w innych klubach spotykałam się już z niektórymi dziewczynami, na przykład Kasią Gajgał, Pauliną Maj. Myślę, że nie będzie to dużym problemem.

- Zmiany powinny robić wrażenie na przeciwnikach?

- Tak. Niektóre są zaskoczeniem, oczywiście, pozytywnym. Skład wydaje się mocny. Wszystko zależy już od wspomnianego zgrania. Wszystkie musimy zrobić tak, żeby drużyna funkcjonowała jak najlepiej.

Rozmawiał Łukasz Madej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski