Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zostawiła niedołężnego ojca samego pod kluczem na ponad dwa tygodnie

Andrzej Skórka, Małgorzata Więcek-Cebula
To w tej mogile w Bochni spoczął 83-letni Kazimierz G.
To w tej mogile w Bochni spoczął 83-letni Kazimierz G. Fot. Dominik Wełna
Bochnia, Tarnów. Gdy 59-letnia Elżbieta J. wróciła do domu, 83-latek już nie żył. Grozi jej teraz dożywocie. Kobieta próbowała umieścić ojca w placówce opiekuńczej, ale nie było wolnych miejsc.

Kazimierz G. konał z odwonienia i głodu samotnie, za drzwiami zamkniętego mieszkania w Bochni. Córkę, która pozostawiła go w domu na 16 dni bez opieki, prokuratura oskarżyła o zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Kobieta tłumaczyła śledczym, że musiała wyjechać, bo z opieką nad niedołężnym ojcem sobie już nie radziła. Ruszyła do Sopotu. Ojcu zostawiła prowiant. Ale o swoim wyjeździe nikogo nie powiadomiła. A według prokuratury 83-latek wymagał stałej opieki.

- Chciałam odpocząć. Nie myślałam, że ojcu coś się stanie - szlochała Elżbieta J. w trakcie składania zeznań.

Kiedy wróciła do domu, Kazimierz G. nie żył od mniej więcej trzech dni.

Chciała go oddać

Jak ustaliliśmy, tej śmierci można było uniknąć. I nie tylko córka 83-latka mogła temu zapobiec, zostając wytrwale przy schorowanym ojcu. Czy zawiodły instytucje, które powinny pomagać takim osobom? Dotarliśmy do informacji, z których wynika, że Elżbieta J. złożyła wniosek o umieszczenie ojca w oddziale opiekuńczo-leczniczym szpitala w Bochni, gdzie mógłby znaleźć fachową pomoc medyczną i opiekę pielęgnacyjną.

- Usłyszała, że wolne miejsce będzie dopiero za kilka miesięcy - przyznaje Jarosław Kycia, dyrektor Szpitala Powiatowego w Bochni.

Na łóżko na 17-miejscowym oddziale czeka się tu 6-7 miesięcy. W szpitalu oceniono, że Kazimierz G. nie był obłożnie chorym pacjentem, wymagającym natychmiastowej pomocy. Według lekarzy stan zdrowia nie kwalifikował go wówczas do przyjęcia na inny oddział.

Śledczy przekonują tymczasem, że mężczyzna był schorowany, niezdolny do samodzielnej egzystencji, miewał stany zaburzenia osobowości.

O wymiarze ewentualnej kary dla Elżbiety J. zdecyduje Sąd Okręgowy w Tarnowie, w którym ruszył proces.

DPS za 3 tys. złotych

Sprawdziliśmy. Rzeczywiście dostęp do placówek opiekuńczych dla osób starszych i ciężko chorych w naszym regionie jest ograniczony. Bochnia nie jest wyjątkiem - na wolne łóżko w ZOL w całym regionie czeka się miesiącami. Tarnów ma dwa takie oddziały i 69 miejsc. Na przyjęcie czekać trzeba pół roku i dłużej. Nieco krótsze terminy obowiązują w ZOL w Brzesku, ale też jest spora kolejka.

Alternatywą są domy pomocy społecznej. W bocheńskim DPS w lipcu otwarto nowy obiekt na ponat setkę łóżek. Najwięcej tego typu placówek działa w okolicach Tarnowa. To m.in. ostatnio rozbudowany DPS w Nowodworzu, gdzie przybyło ok. 30 nowych miejsc. Pojedyńcze wolne łóżka są w tych placówkach dostępne. Ale za pobyt trzeba płacić - od 2,5 do 3,2 tys. zł miesięcznie.

Elżbieta J. przekonuje, że sprawdzała i taką ewentualność. - Mnie na taki wydatek nie było stać - tłumaczyła kobieta. Jeśli zostanie uznana z winną, resztę życia może spędzić za kratami.

Placówki opiekuńcze w regionie

- DPS w Tarnowie - ul. Szpitalna 53, 33-100 Tarnów, tel. 14 688 86 66
Największy publiczny DPS w regionie tarnowskim. Dysponuje 153 miejscami dla osób przewlekle chorych somatycznie i 10 dla osób w podeszłym wieku.

- DPS w Bochni - ul. Karolina 14G, 32-700 Bochnia, tel. 14 612 59 90
Dysponuje 90 miejscami dla osób w podeszłym wieku i 67 dla osób przewlekle chorych psychicznie.

- DPS w Nowodworzu - Nowodworze 64, 33-112 Tarnowiec, tel. 14 679 53 12
Dysponuje 142 miejscami dla mężczyzn i kobiet psychicznie chorych. Ostatnio zakończyła się jego rozbudowa.

- DPS w Stróżach - Stróże 1, 32-840 Zakliczyn, tel. 14 665 50 48
Dysponuje 108 miejscami dla psychicznie chorych kobiet.

- DPS w Tarnowie - ul. Czarna Droga 48, 33-101 Tarnów, tel. 14 633 02 15
Dysponuje 87 miejscami dla kobiet i mężczyzn.

- DPS w Sieradzy - Sieradza 208, 33-240 Żabno, tel. 14 645 61 05
Dysponuje 85 miejscami dla przewlekle psychicznie chorych kobiet.

- DPS w Karwodrzy - Karwodrza 116, 33-170 Tuchów, tel. 14 652 55 62
Dysponuje 80 miejscami dla niepełnosprawnych intelektualnie kobiet.

- DPS w Wietrzychowicach - 33-270 Wietrzychowice, tel. 14 641 80 29
Dysponuje 80 miejscami dla kobiet i mężczyzn przewlekle chorych.

Nie tylko publiczne
Można także starać się o przyjęcie do niepublicznych DPS. Placówka zgromadzenia Sióstr św. Józefa w Tuchowie (tel. 14 65254 59) dysponuje 45 łóżkami dla kobiet i mężczyzn w podeszłym wieku i przewlekle chorych. Do Pogodnej Jesieni Samarytańskiego Towarzystwa im. Jana Pawła II w Zakliczynie ( tel. 14 66-53-631) to 40 miejsc dla przewlekle somatycznie chorych.

(ans)

Jesteśmy w stanie w ciągu jednego dnia zorganizować miejsce w DPS
Rozmawiamy z Dorotą Krakowską, dyrektorką MOPS w Tarnowie.

- Jeśli ktoś nie daje sobie rady z opieką nad osobą niedołężną, jest zdany sam na siebie?

- Absolutnie nie. W Tarnowie pomocy udzielamy w szerokim zakresie. W pierwszej kolejności wprowadzamy wsparcie w postaci usług opiekuńczych, pomocy sąsiedzkiej. Możemy także uruchomić usługi specjalistyczne.

- Jaki może być ich zakres?

- Opiekunka środowiskowa zajmuje się nie tylko usługami pielęgnacyjnymi. Zabezpiecza podstawowe potrzeby, pomocy higienicznej czy kontakt z otoczeniem. Pozostaje także w stałym kontakcie z lekarzem. Zna zakres stosowania leków u podopiecznego, pilnuje ich podawania. Jeśli zachodzi konieczność, odwiedza mieszkanie kilka razy dziennie.

- Takie usługi są płatne?

- To zależy od sytuacji materialnej konkretnych osób. Jeśli osoba spełnia kryteria dochodowe z ustawy o pomocy społecznej, usługi są bezpłatne. W innych przypadkach podlegają częściowej odpłatności.

- A jeśli pomoc świadczona w domu nie wystarcza?

- Mamy DPS-y. Często, gdy tylko otrzymujemy informacje o samotnej, schorowanej osobie bez opieki, interwencyjnie natychmiastowo umieszczamy ją w DPS. Nawet jeśli miejsca nie ma, to szukamy go poza Tarnowem.

- Dla niektórych odstraszające mogą być związane z pobytem w DPS spore koszty.

- W Tarnowie odpłatność za pobyt w DSP wynosi średnio 3 tys. zł miesięcznie. Ta należność w pierwszej kolejności pobierana jest od mieszkańca, ale w kwocie nie przekraczającej 70 proc. jego dochodów. Jeśli rodziny nie stać na pokrycie pozostałej części tych kosztów, wtedy z pomocą finansową przychodzi miasto. Nie zdarzył się nam przypadek odmowy udzielenia takiego wsparcia.

(ANS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski