Żurawie i lwy z Azji są już w Krakowie [ZDJĘCIA]

Dwa młode żurawie przyjechały z Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Płocku. Specjalnie dla nich pracownicy krakowskiego zoo wybudowali nową, przestronną wolierę z małym stawem i wodotryskiem. Zlokalizowali ją za nocnym pawilonem. Pięknym ptakom nowe lokum bardzo przypadło do gustu. Jest tak duże, że mogą w nim prawie swobodnie latać.

– Żurawie mandżurskie to gatunek zagrożony wyginięciem – mówi Józef Skotnicki, dyrektor ogrodu. – Liczebność populacji tych ptaków szacuje się na zaledwie 1700–2000 osobników.

W naturze ptaki te zamieszkują bagna, pola ryżowe i podmokłe łąki w Mandżurii, na wyspie Hokkaido, w północnej Japonii i na Syberii. Żuraw mandżurski jest drugim pod względem wielkości przedstawicielem rodziny żurawiowatych.

– Nasze żurawie są jeszcze młodziutkie i niewysokie, wykluły się w maju 2013 roku. Gdy dojrzeją, będą naprawdę duże, przekroczą wysokość 1,6 metra i będą pięknie wybarwione. Dzisiaj są biało-szare, a niebawem na ich głowach pojawi się czerwone ubarwienie – wyjaśnia dyrektor Skotnicki.

Wiosną w wolierze ptaków zasadzone zostaną trawy mandżurskie i bambusy, aby żurawie czuły się jak u siebie. Nie będą się też musiały martwić pożywieniem. Kuchnia w zoo będzie im serwowała owady, ryby, gryzonie, trawy i inne rośliny.

Żurawie mandżurskie słyną z efektownego tańca godowego, są też symbolem wierności. Samica składa dwa jaja, które wysiaduje 29–34 dni. Młode osiągają dojrzałość w wieku 3–4 lat.

Wczoraj dyrekcja ogrodu zaprezentowała także drugi, jeszcze bardziej unikatowy gatunek sprowadzony do Krakowa. To lwy azjatyckie. Nie wszyscy miłośnicy zwierząt zdają sobie sprawę, że na terytorium Azji żyją lwy. Zwierzęta te kojarzą się nam głownie z Afryką, a Azja z tygrysami. Tymczasem 100 tys. lat temu lwy afrykańskie rozdzieliły się i osiedliły właśnie w Azji. Niestety, została ich garstka. Dziś spotkać je można jedynie w parku narodowym w Gir Forest – w stanie Gudźarat, w północno-zachodnich Indiach. Mieszka tam zaledwie 359 lwów azjatyckich. Rezerwat ten ma powierzchnię ok. 1412 km kwadratowych. – W europejskich ogrodach zoologicznych przebywa około 60 lwów azjatyckich – mówi dyrektor Skotnicki.

Lwy azjatyckie w czasach historycznych żyły w Grecji, na Kaukazie, w Persji i od Macedonii aż po Indie.

Do krakowskiego zoo sprowadzono samca i samicę w miniony piątek. Przyjechały z Anglii i z Belgii. Zamieszkały obok tygrysa i panter śnieżnych. Samiec o imieniu Sabal ma 1,5 roku, a samica Lilana – 4 lata.

– Lwy azjatyckie są trochę mniejsze od afrykańskich, a samce charakteryzują się czarną grzywą – dodaje Józef Skot­nicki. – Azjatyckie koty zachowują się też inaczej niż afrykańskie. W Afryce zwierzęta te żyją w dużych stadach: kilka samców, samic i młodzież, w sumie 10–15 sztuk. Tymczasem w Azji samce tworzą grupy męskie, a samice (góra po dwie, trzy) stanowią grupę z potomstwem. Samce i samice spotykają się tylko w okresie rui.

Na razie sprowadzone do Krakowa koty są jeszcze rozdzielone. Widzą się tylko przez okratowane zasuwy. Nie wykazują wobec siebie agresji, więc w tym tygodniu pracownicy zoo będą je próbowali połączyć.

Napisz do autora
[email protected]