PIŁKA NOŻNA. Stal Rzeszów - Okocimski Brzesko (1-2)
Najtrudniejszy był dla nas okres gry zaraz po przerwie, gdy rywale przegrywając 0-1 ruszyli do zdecydowanego ataku. Gola straciliśmy jednak po dość przypadkowym zagraniu rzeszowian. Bramka z pewnością by nie padła, gdyby Damian Szymonik nieco dalej wybił piłkę głową spod naszej bramki. Ale nie ma co już tego rozpamiętywać, najważniejsze, że po stracie gola zespół "nie pękł" i nadal grając niezwykle konsekwentnie strzelił drugiego gola, który dał nam wygraną. Muszę w tym miejscu pochwalić Roberta Trznadla i Pawła Smółkę, którzy rozegrali kontrę w sposób książkowy nie pozostawiając rywalom żadnych złudzeń.
W końcówce meczu pod naszą bramką też było bardzo gorąco, jednak znakomita postawa środkowych obrońców Mateusza Urbańskiego i Jakuba Czerwińskiego sprawiła, że rywale nie dochodzili do pozycji strzeleckich, a gdy już im się to udało, to w bramce znakomitymi interwencjami popisywał się Dariusz Trela. W meczu ze Stalą dałem odpocząć Pawłowi Pyciakowi i Tomaszowi Balidze, którzy będą nam bardzo potrzebni w sobotnim meczu wyjazdowym z Olimpią Elbląg.
(PIET)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?