WIDEO: Trzy Szybkie
Dramat kobiety rozgrywał się 23 marca. Wówczas to o uwięzionej kobiecie i katowaniu jej dowiedzieli się policjanci.
- Do dyżurnego Komisariatu Policji w Skale zadzwoniła roztrzęsiona kobieta powiadamiając o tym, że jej matce grozi niebezpieczeństwo i obawia się o jej życie, bo najprawdopodobniej jest przetrzymywana wbrew woli we własnym mieszkaniu przez swojego konkubenta. Z relacji zawiadamiającej wynikało, że agresor nie chciał jej wpuścić do mieszkania matki - poinformowała podkom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Okazało się, że córka bitej kobiety kilkukrotnie próbowała skontaktować się z matką telefonicznie, a kiedy w końcu jej się udało to słyszała jej wołanie o pomoc, a w tle krzyki rozwścieczonego mężczyzny.
Policjanci natychmiast ruszyli na miejsce zdarzenia. - Ku zdziwieniu policjantów, drzwi do mieszkania były już otwarte. Po wejściu do środka w toalecie mundurowi zastali przerażoną, wołającą o ratunek 40-latkę. Kobieta była zakrwawiona, miała liczne siniaki i krwiaki, zarówno w okolicach twarzy, jak i na całym ciele. Agresor z kolei leżał pijany w pokoju – jak się później okazało, miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. To 36-latek z gminy Iwanowice - relacjonuje podkom. Justyna Fil.
Policjanci ustalili, że kobieta zamknęła się przed mężczyzną, lecz ten wtargnął do jej mieszkania przez otwarte okno. Przez około 5 godzin kobieta przeżywała gehennę. Zwyrodnialec katował ją, poprzez wielokrotne uderzanie pięściami w twarz i głowę, ciągnięcie za włosy po podłodze, duszenie i kopanie. We dług ustaleń mundurowych groził też kobiecie, że ją zabije.
Podczas interwencji 36-latek nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy i był agresywny. Został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Kiedy następnego dnia wytrzeźwiał usłyszał 3 zarzuty: pozbawienia wolności 40-latki i spowodowania u niej naruszenia czynności narządów ciała oraz kierowanie pod jej adresem gróźb pozbawienia życia. Drugi zarzut również dotyczył kierowania gróźb pozbawienia życia w stosunku do kobiety, trzeci zarzut z kolei naruszenia jej nietykalności cielesnej, co miało miejsce kilka miesięcy wcześniej.
Sąd zastosował wobec 36-latka z Iwanowic środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia.
- Przystań dla ludzi z autyzmem, którą trzeba chronić
- Jura Krakowsko-Częstochowska na liście UNESCO? Trwa walka
- Skawina. Zaczęła się budowa ostatniego odcinka obwodnicy
- Masłomiąca. Seniorzy ocalili swój dawny świat [ZDJĘCIA]
- Zjawiskowa willa książęca w Kochanowie [ZDJĘCIA]
- Koncert Cecyliański. Rzesza muzyków zachwyciła publiczność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór
- Minister rolnictwa spotkał się z protestującymi rolnikami. Padły obietnice