Życie seniora jest pełne pułapek

Czytaj także: Telekomy naciągają seniorów. Nie daj się!

Ofiarami takich sztuczek są najczęściej seniorzy. Sięgając do wcale nie tak odległej przeszłości, można jednoznacznie stwierdzić, że właśnie ta grupa jest szczególnie narażona na nie do końca uczciwe działania różnego rodzaju firm. Mieliśmy kiedyś falę prezentacji kosztownych garnków i fantastycznych kołder, które wiele osób starszych, dających się naciągnąć na zakup, ciągle spłaca.

Nadal najłatwiej na szybką pożyczkę bez dodatkowych wymagań naciągnąć emeryta. To także do niego najłatwiej dotrzeć z reklamą farmaceutyków, które mają mu zapewnić życie w zdrowiu choć zapewne nie w bogactwie. A do tego za seniorów masowo biorą się pospolici (i nie tylko) przestępcy, podszywając się pod wnuczków potrzebujących pomocy (oczywiście finansowej).

Można oczywiście przejść obojętnie wobec takich sytuacji. I powiedzieć: każdy jest sobie winny, niewiedza jest kosztowna, trzeba wszystko sprawdzać, zanim się coś podpisze. Ale wielostronicowe umowy zapisane drobnym maczkiem są trudne do przebrnięcia nawet dla bardzo dobrze wykształconych i młodych ludzi, a co dopiero dla osób pamiętających stare, dobre czasy, gdy wszystko było proste. Albo chcących ciągle wierzyć w to, że prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość - sprawiedliwość.

Tak więc coraz starszy wiek wiąże się nie tylko z ryzykiem utraty zdrowia czy życia. Zminimalizować mogą je rządzący, tworząc odpowiednie przepisy chroniące tych, którzy sobie nie radzą. Ale skoro nawet rządzący dają darmowe leki, których ciągle nie ma, to tym trudniej sprawić, by choć trochę... wesołe było życie staruszka...